Religia a karty. Czy tarot to grzech?
#39

Artur napisał(a):Zastanawiam się, dlaczego w rozmowie o punktach wspólnych i rozbieżnych w relacji religii (wyznania) i dywinacji, wcześniej czy później dochodzimy do socjologicznego obrazu naszego społeczeństwa.
Bo własnie to jest szerszy temat niz tylko relacja wiara - wrózbiarstwo, od początku zwracałem ci uwagę na to. Ta relacja, którą tak badasz jest tylko szczególnym przypadkiem szerszego mechanizmu typu "moralność pani Dulskiej". Nie umiem nazwać tej postawy, no ... można skrócić do konformizmu, ale to chyba nie takie proste.
Może to zaszłości jeszcze szlacheckiego zaścianka, a może to skutek zaborów, gdzie należało grać pewne role i "robić swoje" a szczególnie mysleć Uśmiech Tak polski naród przetrwał jak mało który, wiele narodów straciło swoją tożsamość o wiele szybciej i łatwiej (patrz Ameryka łacińska). Zatem nie byłbym tak krytyczny wobec naszych "przywar" narodowych, bo dzięki nim kołchozów też nie mieliśmy, gdyz łatwiej ponoć świnię ujeździć niż w Polsce komunizm wprowadzić było Wyśmiewacz

To tak błyszczy, wg mnie, druga strona medalu Oczko
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości