Purpura
#85

Tak, ogladalam, Kasha, ale ten aktor co gral Henrego VIII jakos tak na mnie dziala...nie wiem...antypatycznie(?), choc gra super i film jest swietny...tylko...patrzac na niego mialam zawsze jakis taki lek ...dla mnie to byl triller, balam sie gdy ogladalam, nie wszytstkie odcinki zreszta, ale sporo, bo Brian ogladal. Zreszta filmy z tej epoki sa zawsze ciekawe.
Z Woodym to troche nieporozumienie, nie moge poweidziec ,ze go nie lubie, zrobil wiele fajnych, babskich filmow, takich troche nudnych, ale fajnie sie oglada. W jednym tez chyba gral Liam, jesli sie nie myle, nie pamietam tytulu, o takich dwoch malzenstwach...Nie przepadam za Mia, Farrow, dla mnie przereklamowana i zupelnie nie ciekawa...
I hate "Rosemary's baby"...hate it!!!! (rosemary..to taki maly akcent w kierunku tytulu watku... Lol)
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości