15-07-2020, 22:20
Bardzo się zaprzyjaźniłam z 'Dark Tarot' Royo wersja mini, bo mi się dobrze, szybko tasuje i odpowiednio mała, żeby zrobić zdjęcie nawet dużego rozkładu. Drugą ulubioną jest 'Night Sun' za całokształt, trzecia, to 'XIII Tarot' Nekro, za estetykę i detale. Czwarta RWS wersja kieszonkowa AGM Urania, nie mini. Śmierdzi niemożliwie, ale papier twardy, niemiecka jakość, pewnie długo pożyje w dobrym stanie.
Mam też 'Illuminati', uwielbiam, ale sobie popsułam, bo pomalowałam krawędzie pisaczkiem, który popaprał także i obrazki (wersja bezramkowa), potem stwierdziłam, że je poobcinam na gilotynie, zaokrąglę brzegi wycinarką, no ale i tak lepiej było nie ruszać. Ostatnio kupiłam 'Barbieri Tarot', sytuacja podobna jak 'Dark Tarot' Royo - talia artystyczna, która miejscami ma się nijak do tradycyjnych znaczeń kart, no ale można się nauczyć. Ogólnie przeglądnęłam już setki talii w Internecie, coś bym jeszcze kupiła do recenzji na swojego bloga, ale mam wrażenie, że mam wszystko, co do mnie pasowało w jakiś sposób i co chciałam, już nic mnie nie przyciąga. Może tylko 'Omegaland Tarot', ale raczej jako totalna ciekawostka, poza tym jest trochę drogi i nieatrakcyjny
Mam też 'Illuminati', uwielbiam, ale sobie popsułam, bo pomalowałam krawędzie pisaczkiem, który popaprał także i obrazki (wersja bezramkowa), potem stwierdziłam, że je poobcinam na gilotynie, zaokrąglę brzegi wycinarką, no ale i tak lepiej było nie ruszać. Ostatnio kupiłam 'Barbieri Tarot', sytuacja podobna jak 'Dark Tarot' Royo - talia artystyczna, która miejscami ma się nijak do tradycyjnych znaczeń kart, no ale można się nauczyć. Ogólnie przeglądnęłam już setki talii w Internecie, coś bym jeszcze kupiła do recenzji na swojego bloga, ale mam wrażenie, że mam wszystko, co do mnie pasowało w jakiś sposób i co chciałam, już nic mnie nie przyciąga. Może tylko 'Omegaland Tarot', ale raczej jako totalna ciekawostka, poza tym jest trochę drogi i nieatrakcyjny