Czy istnieje rytuał zapomnienia?...
#70

Proponuję twórczą wizualizację... Zaproponowaną już kąpiel oczyszczającą czy coś podobnego, co by przekonało Twój mózg o tym czego chcesz... Na przykład odcinanie liny, którą jesteście przywiązani. Albo spróbuj wykonać krąg z soli, na kartce napisać intencję, coś w stylu "nie żywię już uczuć wobec Ciebie, ani pozytywnych, ani negatywnych + imię", biała świeczka, popielniczka lub inne naczynie które wytrzyma ogień. Wizualizujesz przy okazji odcięcie lub siebie wolną, bez uczuć, co Tobie lepiej odpowiada. Palisz w ogniu świecy kartkę i resztki rozsypujesz na wietrze lub do płynącej wody. Rytuału nie przypominam sobie, jakiegoś bardziej ceremonialnego, ale myślę, że każdy oczyszczający by się nadał i wierzę, że takie są już na forum. Albo wymyśl coś sama, pamiętając o ochronie. Taki ryt, który jest osobisty i najbardziej do Ciebie przemawia jest najlepszy, bo o to chodzi, żeby pobudzić swoją podświadomość. Uśmiech

Jest to jednak tylko krok do zapomnienia, odcięcia. Potem trzeba po prostu ruszyć do przodu, nie dać się natrętnym myślom. Pamięci nie wykasujesz, możesz jedynie pomóc sobie zniwelować uczucia. Uśmiech
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości