Moc - Initiatory Tarot of the Golden Dawn
#3

Skoro Evangelisti malował z opisu Soror Q.L. (którąkolwiek z pań Felkin ona jest), to teoretycznie zmierzał do namalowania takiego czegoś:

"... panowanie wyższego nad niższym (duszy nad ciałem i popędami - przyp. ja). Ale w tym przypadku to dusza która trzyma w ryzach namiętności, choć jej stopy w dalszym ciągu stoją na ziemi i nadal spowija ją ciemna zasłona.
Kolory: jasny zielonkawo-żółty, czarny, żółtawo-szary i czerwono-bursztynowy sugerują niezłomną wytrwałość i hart ducha, a głęboko-czerwona róża podkreśla determinację."


Ta fraza "choć jej stopy w dalszym ciągu stoją na ziemi..." odnosi się do kontrastu pomiędzy Siłą a Rydwanem. Rydwannikowi chodzi mniej więcej o to samo co Sile: o kontrolowanie ciała i niskich instynktów przez wysublimowaną duszę. Tyle tylko, że on robi to inaczej, w sposób bardziej "nawiedzony i górnolotny". On lata po niebie, ponad "chmurami iluzji" (określenie Soror Q.L.). Ona natomiast twardo stoi na ziemi zamiast "bujania w obłokach" i wzniosłych ideałów używa cierpliwości, wytrwałości, nieugiętego hartu ducha. Kropla drąży skałę...
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości