Śmierć w tarocie
#27

Co do Świetlistego/Opiekuna to sam z siebie nie może, tu działa prawo wolnej woli człowieka. Jeśli człowiek nie zwróci się o pomoc, to sam z siebie 'skrzydłem nie kiwnie' , tylko będzie stał z boku, bowiem nie może ingerować. I tym bardziej kogokolwiek pchać. A może wiele.
Mi niestety niedawno wyszły karty śmierci, odłożyłam na razie karty, bo ta wiadomość pojawia się prawie w każdym rozkładzie. Czas przeczekać.
Taka nieodzowna część naszego życia,. Wstęp do nowego? Powrót do Źródła.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości