Śmierć w tarocie
#26

Kasha ale długi post Szok
koleżanka kolędzie powiedziała ze umrze w 70 lat , kolega zbladł , i tak jak paczę na niego to chyba fakt w 70 lat padnie - bo ma zakodowane teraz , ja spojrzałem na rękę jego i widzie ze miał w 30 lat paść . Uśmiech
Czasem ktoś musi komuś coś zakodować .

Ale ogólnie tą wiedzie co posiadam (jest zmienna )śmierć nie jest ważna i nawet myślę ze nie jest planowana w kategorii jako śmierć fizyczna (bo to my uważamy śmierć za koniec i czasem coś ważnego , dla Stwórcy późnej dla nas biedzi to tylko etap. Mozna uznać ze jest to planowane ale chyba to traci urok . Myślę ze jednak jest niby ta wolna wola jest to ciekawsze . )
Ogólnie chodzi o osiągnięcia celu i tu jest ważna ta śmierć i czas kiedy , bo lepiej jak nas oświeci w dobrym kierunku do wyjścia przed śmiercią . Stróż anioł nas biedzie pchał i pomagał na tyle co może to pomoże Uśmiech
Większość nie osiąga celu , bo ten świat jest bardzo realistyczny , materialny , poziom max trudny , a anioł wiele nie może Dobani .
Każda teoria do podważenia , brak stabilności i człowiek tonie, i pech śmierć i po śmierci trafiamy co raz dalej od wyjścia . :lezka:
Nas tu nikt nie trzyma , to my zbudowali ten świat i kierunek w jakim idziemy Uśmiech
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości