Profesor Maria Dorota Majewska o szczepieniach
#49

Cytat:rudalilaAdela poruszyła ciekawy problem, o którym wiele osób nie ma pojecia . Ma nadzieję jednak ,że wiele osob choć odrobinę na tym skorzystało, wyrabiając sobie własne zdanie na ten temat.  Kwiatek

no tak ... tak jak wiele osób nie ma pojęcia o autyzmie!

wczoraj napisałam cały referat na ten temat tutaj ... ale wcięło   Bezradny  
widocznie tak miało być  - nic nie dzieje się bez przyczyny przecież

podsumowaniem  mojego referatu była teza, że  ze wszystkich autystycznych dzieci tylko 30% z nich było "ofiarami" owych szczepionek może
reszta to  prawdziwi autystycy z "przeznaczenia" ...
autyzm tak jak wiele innych chorób ( psychicznych, wenerycznych itd )  istaniał od stuleci .... istniał i istnieć będzie ...  
w dawnych czasach inaczej go nazywano  tylko ....

zachęcam do głębokiej analizy autyzmu ... tak jak głęboko się  analizuje zbędność tych szczepionek

wspomniałam, że gdyby pieniądze wydane na kampanie antyszczepionkowe i pracę owych specjalistów od szukania dziury w całym były spożytkowane na  ulepszenie i  uszlachetnienie szczepionek ... może mielibyśmy mniej ofiar powikłań poszczepiennych

a ja teraz chciałabym zwrócić uwagę na inne szczepienie ... może ktoś się zastanowi i poczyta na ten temat
czy wiecie, że  w XXI wieku przegrywamy walkę z gruźlicą????  ludzie umierają na gruźlicę teraz - dzisiaj .... wiedzieliście o tym ?
stara szczepionka  nie była  udoskonalana bo jako  rasa wyższa "myśleliśmy", że panujemy nad gruźlicą
dziś okazuje się, że  byliśmy w błędzie ... gruźlica postanowiła pokazać pazura ...   i  okazało się, że przegrywamy
dlaczego???
co na to pani profesor?

szkoda, że wcięło mi wczorajszy referat ... nie będę go  odtwarzać

"specjalista" od autyzmu  Kwiatek
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości