Koniunkcja: Mars, Saturn, Uran, Neptun
#34

Hyacynt napisał(a):Troche czasu uplynelo od wklejenia tych horoskopow. Ale postaram sie domowic pewne sprawy , ktore wydaja mi sie istotne z punktu widzenia podsumowania. Napisalem na poczatku ze Twoj horoskop to tzw. "Zyciowa walka o swoja tozsamosc" - i to jest wlasnie to co ma Cie prowadzic w dlugofalowym terminie "planu na zycie".
To mogę potwierdzić, Pierwszym etapem było zauważenie, że w ogóle POSIADAM tożsamoścSmutny. A teraz małymi kroczkami próbuję określać siebie, swoje możliwości, upodobania, granice.

.Wydaje mi sie ze wiele w zyciu zalezy od indywidualnych wyborow , a ich konsekwencje wiele znacza w naszym zyciu. Poniewaz mozesz jeszcze zawsze pewne rzeczy naprawic w swoim zyciu , jesli wydaje Ci sie ze nie jest na nic za pozno...
Mam tu na mysli kilka spraw , ale najwazniesze to:
- Rozliczenie sie z przeszloscia i wczesnym dziecinstwem oraz szczera i gleboka chec poprawy swojego zycia by wyeliminowac "udreki uwierania mentalnego". To jest wlasnie wspomiany juz wczesnie przeze mnie Mars w Lwie czyli Twoja chec podjecia proby kontroli nad tym co Cie w zyciu spotyka. Tak jak napisalem wczesniej przewaga planet po stronie zachodniej horoskopu wystawia jego wlasciciela na probe "asertywnosci" , tzn. serwilizm nalezy kontrolowac i ograniczac aby przywrocic balans wewnetrznego poczucia spokoju. Bedac w duzym stopniu Rakiem ascendentalnym jest to trudne poniewaz jestes bardzo czula na rany psychiczne i ekspozycje na "zle slowo" innych ludzi (tzn. ze wszelkie zle aspekty do Merkurego w 7-mym domu beda powodowac otwieranie sie ran psychicznych zadanych przez najblizsze Ci osoby..

To prawda, z resztą świata żyję w przyjaźni i harmonii, zaś bliskie związki są źródłem bólu i rozczarowań, nie wszystkie oczywiście, ale są i takie
.Wlasnie to bylo jedna z glownych przyczyn rozwodu - ale rowniez jak domniemam walka o stosunek do dzieci , bo Raki gdy chodzi o obrone potomstwa staja sie niezwykle grozne i nieprzebieraja w srodkach aby zapewnic im bezpieczenstwo i opieke (?)
Jest to pomniekąd prawda

Dlategotez czas na rozliczenie sie wewnetrzne to jest ow horoskop elekcyjny na 26.12.2015 roku. jest kilka powodow dlaczego wtedy :
1. Saturn zakonczy swoj 2-gi pelny cykl 29,5 letni i to jest najlepszy czas na podjecie zdecydowanych krokow na poprawe losu w jego cyklu nastepnym...(koniunkcja tranzytu Saturna - Saturn natalny w domu 5 w Strzelcu) Strzelec jest znakiem spolecznej sprawiedliwosci , znakiem rozwagi i madrego, rzeczowego wyrazania opinii o swoim otoczeniu. Saturn w Strzelcu zacheca do rzeczowego i bezkonfliktowego spojrzenia daleko w przeszlosc i podsumowuje ostatnie 30 lat , poucza i pietnuje bledy, ale rowniez nagradza cierpliwosc i wytrwalosc w dazeniu do celu. Aspekty trygonu Saturna do natalnego Marsa w domu 10 , a takze natalnego Urana w domu 1 to sa najlepsze aspekty harmonijnego i bezkonfliktowego pojednania z energia Marsa (dom 10 , to dom matki szczegolnie dokuczliwej i nieprzejednanej) - chodzi tu o wybaczenie i zagojenie "blizn" zadanych przez Marsa (kwadratura Marsa do swiatel w domu 6). A poniewaz w tym czasie Mars bedzie tranzytowany przez Urana , to jest duza szansa na to ze postawa mamy sie zmieni nagle i na zawsze.W horoskopie Draconic jest to zasygnalizowane pozycja koniunkcji Urana z Saturnem. (konsolidacji opinii i checi szybkiej i trwalej zmiany obecnego stanu rzeczy).
]Oby tak się stałoUśmiech

2. Ten czas bedzie rowniez najodpowiedniejszy , bo dokladna opozycja swiatel tranzytu Slonca nad urodzeniowym Ksiezycem w domu 6 oraz pelnia (Ksiezyc tranzytujacy w opozycji do Slonca natalnego) w Raku da Ci szczegolna sile i moc by wyrazic slowami dobitnie to co Cie boli od wielu lat (tranzyt Merkurego na DSC , nieaspektowany i bardzo silny). Opozycja swiatel to "uwolnienie sie " od "ciemnej gwiazdy" , ktora towarzyszyla Ci od wczesnego dziecinstwa.
No oby

Rowniez trygon Plutona tranzytowego (dom 6) do Plutona natalnego (dom 3) pomoze ci "przewartosciowac swiat wewnetrzny" i zagoic rany , ktore w sobie nosisz.
No cudowna perspektywa, Koziołku

(Pluton jest symbolem rozkladu starego i narodzeniem nowego, czesto utozsamiany z karta smierci w Tarocie).Dom 3 to dom komunikacji slownej (domena Merkurego) , ktory w tym czasie moze sluzyc za "balsam slowny". Mysle ze taki sposob podejscia do sprawy moze uwolnic Cie od balastu mentalnego, a tym samym oczyszczenia umyslu.

3. Ostatnia rzecz to interpretacja aspektowanego punktu czulego 10-11 stopnia Byka - ktory wskazuje aspekt Ksiezyca tranzytowego oraz midpointy Ma/Ve (Mars/Wenus) oraz Mo/Ne (Ksiezyc Neptun). W symbolach sabianskich punkt ten jest opisany nastepujaco: "A woman watering flowers in her garden" co w tlumaczeniu oznacza "Kobiete podlewajaca kwiaty w swoim ogrodzie".

Tak, właśnie lada dzień przeprowadzę się tam, gdzie będzie ogród pełen kwiatów, krzewów i drzew...
Oznacza to ze jest to najlepszy czas na podjecie swiadomego dzialania na rzecz wzrostu nowych wartosci w swoim zyciu , ktore beda jak "piekny ogrod pelen kwiatow"....Obydwa midpointy sa silnie zwiazane z uczuciami niesionymi przez polaczenie energii Mars/Wenus (Karta Kochankow) oraz Ksiezyc/Neptun czyli polaczenie energii dwu kart Ksiezyca i Wisielca jesli trzymac sie konwencji Tarota.
PIęknie
To na razie wszystko z mojej strony... Uśmiech
]Bardzo, bardzo serdecznie dziękuję. Niesłychanie prawdziwe i przystające do rzeczywistości jest to, co napisałeś. Sporo materiału do przemyślenia, do pracy nad sobą. Podoba mi się ta perspektywa
MUśmiech
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości