Cała prawda o aniołach...
#29

Wildwood napisał(a):Nie nie, ja wtedy bardzo pozytywnie o tym myslalam, cieszylam sie wreszcie bede mogla zwracac sie imiennie do swoje AS, niestety wynik moich medytacji nie byl czyms czego oczekiwalam.... To co sie "obudzilo" odczuwalam jako cos zlego. Im bardziej o tym myslalam tym bardziej przybieralo na sile, dziwnie sie manifestowalo, tak jakby tupaniem, ktorego nie slyszalam, ale odczuwalam...

Kto Ci podal imie Twojego Aniola Stroza?
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości