Kapłan pokazuje mi reguły, postępowanie tak jak podpowiadają reguły życia religijnego, społecznego. Nie łączyłabym tego z hipokryzją w Kosciele obecnie, choć przy innych, odpowiednich kartach Kapłan może pokazać np. sztywne małżeństwo, takie zamknięte, konserwatywne, nieco monotonne, w którym o uczuciach nie mówi się, ale jest szacunek do żony/męża.- na zewnątrz przynajmniej i przy ludziach.
Karta Kapłana pokazuje mi człowieka nieco ograniczonego tymi zasadami. Czasem w niej widzę mojego znajomego, który pochodzi z katolickiego, konserwatywnego domu i ma takie nieco staroświeckie zasady i odstaje od rówieśników.
Co do określenia "wiara" - bo tak się też nazywa tę kartę to moim zdaniem wiarę można mieć różną, religii jest wiele. Raczej widzę tu bycie takim podporządkowanym tym regułom, nieco ograniczonym w ten sposób, takim "zawężonym" w działaniu i myślach, np. nie mogę, bo to sprzeczne z moją wiarą/religią, nie powinienem tak czy tak...
Kapłan mówi też o rozwoju duchowym - ścieżce, którą każdy z nas powinien sam znaleźć czy to dosłownie wybierając np. zawód, czy sposób zycia, model rodziny itp. To karta nauki, karta bez ruchu, bo dla mnie też karta ucznia/studenta, który dba o wiedzę, rozwój duchowy. Zawsze to zależy od pytania.
W pytaniach o relacje pokazuje mi związek małżeński, który kapłan pobłogosławił - dosłownie.
O przyszłość relacji - ślub kościelny.
W pytaniu o związek - związek bardziej duchowy, ale też zaręczyny, planowanie ślubu.
Negatywnie przy innych kartach: sztywność w związku, trzymacie się kurczowo zasad, które uważa się za jedyne, słuszne, ale czy zawsze?
Jako partner Kapłan jest trudny, ma własne zasady, nie umie się dostosować. To karta trudnego "ego" -nr 5 czyli pośrodku INNYCH a JA.
Obecnie karta ta jest kojarzona chyba mniej z wiarą chrześcijańską a bardziej z postrzeganiem zasad. W pytaniach co on/ona zrobi mówi; postąpi jak każą zasady w pracy, regulamin itp. Nie ma tu miejsca na swobodę działania, jest wierność zasadom, które nie każdy wyznaje.
Odwrócony kapłan pokazuje zdrady, a nawet impotencję. To jest schowane za kurtyną prawdomówności, religijności czy udawania idealnego człowieka/związku.
W tej karcie widzę znajomego, który kradł w pracy i wywalono go. A kreował się jako pobożny człowiek, biegał do Kościoła, udawał ideał, a jak się okazało przykazaniom nie był wierny. Nie lubię ludzi których ta karta mi pokazuje. Sa tacy fałszywi albo skrajnie oddani swoim przekonaniom i trudni w życiu.
Karta Kapłana pokazuje mi człowieka nieco ograniczonego tymi zasadami. Czasem w niej widzę mojego znajomego, który pochodzi z katolickiego, konserwatywnego domu i ma takie nieco staroświeckie zasady i odstaje od rówieśników.
Co do określenia "wiara" - bo tak się też nazywa tę kartę to moim zdaniem wiarę można mieć różną, religii jest wiele. Raczej widzę tu bycie takim podporządkowanym tym regułom, nieco ograniczonym w ten sposób, takim "zawężonym" w działaniu i myślach, np. nie mogę, bo to sprzeczne z moją wiarą/religią, nie powinienem tak czy tak...
Kapłan mówi też o rozwoju duchowym - ścieżce, którą każdy z nas powinien sam znaleźć czy to dosłownie wybierając np. zawód, czy sposób zycia, model rodziny itp. To karta nauki, karta bez ruchu, bo dla mnie też karta ucznia/studenta, który dba o wiedzę, rozwój duchowy. Zawsze to zależy od pytania.
W pytaniach o relacje pokazuje mi związek małżeński, który kapłan pobłogosławił - dosłownie.
O przyszłość relacji - ślub kościelny.
W pytaniu o związek - związek bardziej duchowy, ale też zaręczyny, planowanie ślubu.
Negatywnie przy innych kartach: sztywność w związku, trzymacie się kurczowo zasad, które uważa się za jedyne, słuszne, ale czy zawsze?
Jako partner Kapłan jest trudny, ma własne zasady, nie umie się dostosować. To karta trudnego "ego" -nr 5 czyli pośrodku INNYCH a JA.
Obecnie karta ta jest kojarzona chyba mniej z wiarą chrześcijańską a bardziej z postrzeganiem zasad. W pytaniach co on/ona zrobi mówi; postąpi jak każą zasady w pracy, regulamin itp. Nie ma tu miejsca na swobodę działania, jest wierność zasadom, które nie każdy wyznaje.
Odwrócony kapłan pokazuje zdrady, a nawet impotencję. To jest schowane za kurtyną prawdomówności, religijności czy udawania idealnego człowieka/związku.
W tej karcie widzę znajomego, który kradł w pracy i wywalono go. A kreował się jako pobożny człowiek, biegał do Kościoła, udawał ideał, a jak się okazało przykazaniom nie był wierny. Nie lubię ludzi których ta karta mi pokazuje. Sa tacy fałszywi albo skrajnie oddani swoim przekonaniom i trudni w życiu.