[Patrix]

Podobne objawy, podobne sytuacje zgłaszały mi osoby które odbierały ode mnie przekaz Reiki na odległość bądź były na sesji osobiście. Oczywiście nie działo się tak w każdym przypadku.

Zgodnie z podejściem do naturopatii i medycyny naturalnej to nic innego jak tzw. kryzys ozdrowieńczy. Jest to tzw chwilowe przesilenie objawów choroby, chwilowe pogorszenie.
Reiki odblokowuje kanały energetyczne (merydiany), stabilizuje energię w czakrach. Do tego energia dociera tam gdzie jest najbardziej potrzebna i harmonizuje te miejsca. Zgodnie z podstawowym prawem ezoteryki uzdrowienie ciała energetycznego powoduje pozytywną reakcję w ciele fizycznym. Jednakże proces zdrowienia może być burzliwy, polega na zaostrzeniu pewnych dolegliwości w początkowej fazie po sesji uzdrawiającej. Mogą to też być oczywiście sprawy z przeszłości a niejako organizm "wyrzuca" resztki objawów.

Oczywiście diagnozy za pomocą bioenergoterapii i Reiki nie należy traktować jako diagnozy medycznej. Leczenie powinien zawsze wykonywać lekarz bądź wykwalifikowany do tego personel. Reiki należy traktować jako wspomożenie leczenia konwencjonalnego.