Rzeczywistość, marzenia, nadzieja...
#1

na początek malutkie opowiadanko....

część pierwsza....

..Na ławce siedział ..On...
...obok siedziała Ona...
...On mówił bardzo ciekawie...
...słuchała zamyślona..
...Ona na kwiaty patrzyła...
...i w skupieniu słuchała..
...nawet się przytuliła...
...chociaż bardzo się bala..
...On chciał podzielić się bułką..
...a Ona miała wodę...
...siedzieli tak na tej ławce...
...podziwiali..przyrodę...
-------------------------------------

...Spójrz.. na te kwiaty-szepnął ...ON...
...są jak kobiety...każda inna...
...każda ma urodę...i nawet dusze...
...a kwiaty? ...
...niektóre kwitną krotko...
...inne tylko rosną...
...a najładniejsze kwiaty...
..są te malutkie...prawie niewidoczne..
...tak jak i kobiety...
...te normalne , zwykle.?.....kto je zauważy?...
...ile zalet maja?...
...ile miłości?...i ochoty do życia?...
...ich uroda jak kwiat ...
...kwitną nawet bez wody ...
------------------------------------

.spokojny wieczór ich otoczył...
...tajemniczy...romantyczny...
...ON..wstał....chwycił jej dłoń...
...malutki kwiatek ujrzała..
..i rzekł..
...porównaj siebie do tej białej róży...
... w tym ciemnym otoczeniu...
...spójrz jak ładnie kwitnie, ...biało..
...niewinnie wygląda...
...dziękuje za te wspólne chwile......
....i..pocałował jej dłoń..
------------------------------------
...odeszli..każde w swa stronę...
...została ławeczka...

... pusta...tajemnicza... romantyczna.. ((*_*))
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości