Tajemnicze, dziwne, zabawne - historie związane z ezo, wróżeniem i nie tylko...
#51

Perełka napisał(a):Niestety, mogę pracować tylko z jedną. Ile ona przeszła, trudno powiedzieć. Rozlana kawa, zabawy mojego kota pod moją nieobecność. Co zauważyłam? Karty się "renegerują". Nie zauważam na niej śladów zniszczeń, które były widoczne bezpośrednio po zajściu, którejś z wymienionych sytuacji.

O, to ciekawe... ja też mam szczególny stosunek do jednej z moich talii, ale aż takiego z nią połączenia to nie mam.... I ciekawe, że nic się nie niszczy - widać te karty "chcą" Ci jak najdłużej służyć. Uśmiech A można wiedzieć o jakiej talii piszesz, Perełko?... Pamiętam, że miałaś Ceccoli i zdaje się też jakiegoś anielskiego tarota?...
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości