Dziwne historie związane z Aniołami
#25

Witam Uśmiech Może ja Wam opowiem swoją historię. To było parę lat temu, pewnego dnia spieszyłam się na autobus, bo byłam umówiona na wizytę u lekarza. Autobus akurat dojeżdżał do przystanku, ja to widząc zaczęłam biec, a wiadomo jakie mamy chodniki i w pewnym momencie nogą zahaczyłam o kostkę w chodniku i się przewróciłam. Leciałam na twarz i w tym momencie przyszło mi wiele myśli do głowy jak ja będę wyglądać nos rozbity, policzki i czoło zadrapane, w myślach wołam
"Matko Ratuj". W tym momencie czuję jak mam uchyloną głowę do tyłu, że nie stykam się z chodnikiem, dosłownie różnica między chodnikiem a moją głową była na grubość kartki papieru. A na zwolnienie lekarskie sobie nie mogłam pozwolić.
Jednak opieka sił wyższych czuwa nad nami, tylko trzeba o nią poprosić.
Pozdrawiam Papa Papa Papa
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości