Zdrowie, samopoczucie, emocje - ich wpływ na wróżenie
#13

Ja nie mam do dyspozycji całego dnia dla kart, jestem ograniczona technicznie, jednak kiedy pracuję z nimi nie czuję zmęczenia po mimo zabieganego dnia, cieszę się, że mogę poświęcić czas moim kartom. Oczywiście są takie chwile, że czuję się zmęczona, wyczerpana to nawet nie podchodzę do kart (nic na siłę), z kolei jeśli karty bardziej pokazują mi emocje osoby pytającej niż sugerowaną odpowiedź na nurtujące go pytanie, to staram się wytłumaczyć sytuację i dopiero jak się unormuje jej/go stan emocjonalny mogę ew. rozłożyć karty i zazwyczaj są wtedy inne priorytetowe pytania, niż były wcześniej lub nie ma już takiej potrzeby rozkładania kart. Mam takiego jednego pana (około 35 lat), który nie jest zbytnio nachalny ale dopytuje się co jakiś czas o karty, nie stawiam mu ich bo ma problemy z emocjami (długo by pisać, problemy rodzinne), czuję, że nie mogę postawić jemu tych kart i już.
Doskonale rozumiem Perełkę ponieważ dokładnie tak samo to odczuwam jak ona, jeśli karty chcą pokazać moje emocje to nie umiem ich odczytać, są niespójne i jakbym widziała siebie, nie osobę pytającą ... odkładam karty, ale nie wiem dlaczego takiej sytuacji miałam naprawdę niewiele, są sporadyczne ... może z raz czy dwa, czyżbym nie była dość wrażliwa emocjonalnie ?
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości