Szeptuchy
#29

Angells, dziwny zbieg okoliczności, bo mnie też starsza Pani wróżyła w Toruniu kilka lat temu. Byłam na konferencji i przysiadła się do stolika, przy którym siedziałam. Potraktowałam to wtedy na luzie. Zapłaciłam chyba za trzy wróżby, później podziękowałam. Odeszła na chwilę, a za moment wróciła i...zaczęła coś do mnie mówić. Podsumuję to tak- dosłownie szczęka mi opadła. Za to co powiedziała nie chciała pieniędzy, ale powiedziała o rzeczach, które wiedziałam tylko ja. Do tej pory to pamiętam i wspominam. Pamiętam ją, miała siwe włosy upięte w koczek, wydaje mi się, że Cyganka, miała karty klasyczne. A co do ludzi i ich wdzięczności...Mamy też starych bywalców forum, którzy czerpią garściami, nieraz dyskutują, albo dają wyraz swojemu niezadowoleniu jak im wróżba nie pasuje i po długim czasie nawet nie pamiętają, żeby podziękować, nawet jak się sprawdziło. Myślę, że nie warto się tym przejmować bo tu o naukę chodzi i doskonalenie umiejętności. Sądzę, że nie ma złych ludzi, tylko czasami niektórzy wyłącznie z sobie znanych powodów zachowują się tak nie inaczej. Nie oczekuję niczego w zamian od tego typu osób, dostaję wiedzę i możliwość kontaktu z Wami. To też wymiana pozytywnej energii. Buziak
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości