Co się dzieje po śmierci ?
#8

Moja babcia, ktorej wiele w zyciu zawdzieczam (i chyba kazdy z nas naszym babciom), niedawno odeszla. Bardzo siebie cenilysmy nawzajem, i kochalysmy, chodz obie jestesmy raczej malo emocjonalnymi osobami, raczej w zyciu "dzialamy" czy "myslimy". Zwlaszcza ze wczesnie stracilismy matke to jej osoba byla wiecej niz istotna w naszym zyciu.

Mniejsza o szczegoly, powiem Tobie, jak ja sobie z tym poradzilam. Pomyslalam o tym wszystkim co ona w swoim zyciu zrobila, jak wykorzystala czas ktory miala, jak podarowala go nam czy najblizszym. Nie skupiaj sie na mysleniu gdzie teraz jest, ale wlasnie pozwol jej odejsc zamykajac ten rozdzial i dziekujac jej za wszystkie chwile i za role ktora pelnila w Twoim zyciu. To jak umieramy i z czym umieramy ze tak powiem na wlasnym rachunku jest sprawa najwazniejsza. Co sie dzieje pozniej, to juz nie jest domena nas tutaj zyjacych. Ona bedzie nadal zyla w Twoich dzialaniach, w Tobie, bo Ciebie wychowala. Wiec przemysl sobie jaki byl jej udzial w swoim zyciu, i zobaczysz, ze mimo iz fizycznie jej nie ma. To ona jest.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości