Kamień miesiąca
#5

https://blogger.googleusercontent.com/im...0-1510.jpg
Kwiecień (łac. aprilis) – kamień szlachetny – diament (niewinność)z innych źródeł,  biały topaz...
Jest to drugi miesiąc roku Rzymskiego (Romulusa).
Jego nazwa pochodzi od wyrazu aperire – otwierać, co ma wskazywać, że w tym to czasie Ziemia otwiera swoje łono.
Opiekę nad miesiącem sprawowała Wenera (Wenus), bogini wiosny i ogrodów, a po zhellenizowaniu bogini miłości, powstała z morskiej piany.
Miesiąc Aprilis był przedstawiany w postaci młodzieńca z mitrowym wieńcem na głowie, który na dźwięk instrumentów zdaje się tańczyć.
Obok niego, jakby wyrosła z ziemi – jak pisali poeci:...wspaniała marmurowa kadzielnica wonność wydająca, a w ręku paląca się pochodnia, która ową wonnością napełnia powietrze”.
Według Gravelota młodzian w mitrowym wieńcu trzyma znak byka zdobionego wszelkim kwieciem, jakim natura zdążyła się już przystroić.
Na drugim planie widoczna postać Cybeli żony Saturna, córki Nieba i Ziemi, uznawanej za matkę bogów, trzymającą w jednym ręku klucz złoty do skarbów Ziemi  (zamykanych w jej wnętrzu zimą, odsłanianych wiosną), zaś w drugiej zieloną i zwiewną zasłonę zdającą się odsłaniać piękno jej jędrnego ciała.
Cybelia, choć zarzucano jej rozwiązłość, w porównaniu do Wenery była boginią niewinną, oddaną macierzyństwu.
Jej kapłanami byli eunuchowie, twierdziła bowiem, że ziemia wydaje owoce nie przez miłość lecz pracę.
W innym przedstawieniu miesiąca, Cybelia jest bez klucza, natomiast u stóp Aprilisa widoczna jest wielka skrzynia – komora zwana mleczną, w której gromadzono wszelkie cenności w tym diamenty jakie składano w darze tej pięknej bogini.

W mitologii grecko-rzymskiej postać Wenery nie jest przedstawiana jednoznacznie.
Jedni chcieli ją widzieć jako wzór radosnej miłości, inni jako wzór wszelakiej rozwiązłości.   
Jest pewne, że postać Wenery przez ponad dwa tysiąclecia uznawana była i jest za kanon piękna kobiecego ciała.
Trudno zliczyć ile wystawiono jej świątyń i ile wykonano przedstawień w tym zwłaszcza w rzeźbie.
Z tych opisanych, niewątpliwie dwa posągi Wenery zostały uznawane za najpiękniejsze.     
Pierwsza, to Wenera Praxytelesa (dwa przedstawienia: bogini w sukni i nago) wykonane w białym marmurze z Paros, druga to postać Wenery wspartej na kolumnie, mającej przy nogach kulę – znak władzy nad ludzkimi sercami.
Towarzyszą jej dwaj Kupidyni.
W jednym ręku bogini trzyma laskę okręconą liśćmi winogron, w drugiej trzy strzały.
W innych przedstawieniach poza liśćmi winogron ręce jej zdobiły: „róże, mirt, łabędzie, wróble, a osobliwie gołębie”.

Pisząc o miesiącu kwietniu i przypisanym mu szlachetnym kamieniu – diamencie,  spróbujmy dociec dlaczego właśnie diament, ów symbol niewinności stał się wzorcem miesiąca.
Wszak miesiącem opiekowała się Wenera, bogini miłości, dla której jak pisze ks. Skarga istniała tylko miłość występna.
Pisze: „... Wenera w wielkiej czci była u starożytnych, ponieważ według ich mniemania przodowała nierządnym chuciom.
Jej kościoły otwarte były na wszelkie sprośności, lud zepsuty uczyły, że aby godnie czcić boginię miłości trzeba zapomnieć wstydu, uczciwości i sromu”.
Stąd „...panienki dawały się użyć jawnie w kościołach na sprośność, a mężatki nie pamiętały na wstyd i czystość małżeńską...”.
Nieco dalej ks. Skarga pisze: „...na Cyprze a potem w innych miejscach, Wenerze służyć nie mogły niewiasty na nierządność oddane.
Dlatego też rodzice córki swe na ten nie wstydliwy żywot oddawali, aby łaskę bogini zachować przy sobie.
Inaczej nauczali kapłani twierdząc, że im by więcej kamratów miały, tym wdzięczniejsze bogini stawać się będą...”.
Z czasem, gdy miłosne rozpasanie stało się zbyt powszechne, zaczęto powoli przywracać Wenerze jej pierwotne znaczenie – bogini wiosny i ogrodów.
Pojawiają się też nowe przydomki Wenery.
Obok Wenus Vulgivaga – „włócząca się tu i ówdzie” (opiekunka nierządnic) mamy takie przydomki jak Wenus Genetrix – „Rodzicielka” (matka Eneasza) albo Wenus Verticordia – „kierująca sercami”.
Tej właśnie bogini w 114 roku przed Chr. zbudowano wspaniałą świątynię jako dar odkupienia utraty dziewictwa przez 3 dziewice westalskie.
Świątynię wyposażono w złote naczynia i drogie kamienie, wśród których współcześni doliczyli się blisko 1000 wielkich diamentów.
Odtąd zapewne stał się diament symbolem (wzorcem) niewinności a jego wyobrażeniem drobna dzieweczka, ubrana na biało, z wieńcem kwietnym na głowie i barankiem na ręku.
http://images.elfwood.com/art/a/n/ander ... iamond.jpg
Birthstones - Diamond" by Rachel Anderson

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości