Śmierć kliniczna
#4

Przeszłam agonię, a więc nie śmierć, ale to też ogromne doświadczenie. Doskonale to pamiętam choć nie zdawałam sobie sprawy, że to przedsionek do innego bytu. Powiem tak- nie boję się tego kolejnego etapu życia.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości