Proszę o pomoc
#3

Osobą wzbraniającą się jestem ja... Albo on zacznie się starać albo nici z tego. Na inne zachowanie z mojej strony po prostu nie może liczyć. Jeśli mu zależy to się postara. A pewnie nie na ręke mu to bo to ja zawsze latałam za nim... czas to zmienić... Znając jego będzie (już to robi) robił mi na złość.. ale ja staram się zachować spokój za wszelką cenę i to też doprowadza go do szału.. hi hi... Ale jestem pewna swoich racji, tym bardziej że runa dla mnie na ten rok to ALGIZ więc na nic lepszego w tej całej sytuacji nie mogłam liczyć. To tak po krótce..Dziękuję Ci serdecznie i pozdrawiam Izka Uśmiech
I jeszcze takie małe spostrzeżenie - pytanie...Nie stawiam Run, do czynienia mam z Tarotem ale runy bardzo mnie "ciągną" do siebie. Na razie od jakiegoś czasu czytam na ten temat, obserwuję.. Chciałabym tylko wiedzieć, czy moje spostrzeżenia idą w dobrą stronę.. Powrót, zmiana jest w okresie lata, jednak będzie to "przypłacone" dużą ilością nerwów, ew. awantur...?
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości