Motywacja kazdego dnia
#34

Chyba już tu wspominałam o przysłowiu mojej Prababci - ale ponieważ jest piękne, więc nie zaszkodzi powtórzyć. Rotfl

"Ze Świata nie wypadniesz".

Ma ono wszechstronne zastosowanie w sytuacjach kiedy myślimy "to już koniec świata!", "jak on mnie nie pokocha to już nigdy się nie zakocham!", "jak nie zdam tego egzaminu to będzie koniec!", itp. itd. Nie, nie będzie koniec - Świat jest niezmienny, a nasze "drobne" (w ogólnym rozrachunku życia) klęski i niepowodzenia wbrew pozorom nie mają wpływu na CAŁE nasze życie, ani też nie sprawiają, ze nasze życie legnie w gruzach. Oczko W naszym życiu cały czas przeżywamy smutki i radości - ważne żeby umieć z całego serca cieszyć się radościami i nie pozwolić zagościć się smutkom... bo przecież za zakrętem na pewno czai się następna radość - tylko jeszcze jej nie widzimy... no bo ten zakręt ją na razie zasłania. Oczko Ale jak ruszymy do przodu, to za chwilkę ją zobaczymy. Tak Ok
Jest też takie przysłowie (już nie pamiętam dosłownej treści) którego sens jest taki, że jeżeli się nam zatrzaskują przed nosem jedne drzwi, to równocześnie gdzieś obok otwierają się inne. I wtedy tylko trzeba umieć podnieść głowę, rozglądnąć się i dostrzec te drugie drzwi... czyli po prostu najzwyczajniej w świecie nie poddawać się smutkowi i działać w innym kierunku. Jeżeli pozwolimy smutkowi opanować nasze wszystkie odczucia i myśli, to on skutecznie zamydli nam oczy na tyle, że nie dostrzeżemy żadnej nowej możliwości.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości