TPP i prawa autorskie
#16

No tak, ale dyplomu się nie ma i uprawnień z tego tytułu też nie, to tak jakby chciało by się być psychologiem po przeczytanych tylko książkach, których jest całe mnóstwo na rynku, bez studiów, które też wiele kosztują ... nie to abym była za, to dla mnie jest trochę jakby takie wykorzystywanie mając monopol na prawa autorskie. Do puki ktoś innego sposobu opisu TPP nie wynajdzie klapa, jesteśmy na to skazani, m.in. na takie koszty.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości