Który rok wydaje się Wam najcięższy, a który najprzyjemniejszy?
#5

aprepope napisał(a):Co z kims gadam, to wiekszosc narzeka na 7-my...a wielu chwali 3-ci...moze przypadekOczko


Taaa 3 to taki uniwersalny szczesliwy rok chyba Oczko
Dla mnie 7my do tej pory byl calkiem, calkiem Uśmiech

Tylko ten 4ty i 9ty, a 9tego nie lubie wlasnie chyba dlatego ze mi brakuje tej wibracji, i za bardzo sie wszystkiego trzymam, miast odpuscic. Mecze sie, a potem koncze z lekkim opoznieniem i tak. Bo co ma sie rozwalic i tak sie rozwali.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości