Który rok wydaje się Wam najcięższy, a który najprzyjemniejszy?
#30

o rany, Anastazjo..w jednym roku takie Apogeum Krzyk Beczy Bezradny Pociesza
Mimo wszystko nie wiazalabym smierci osoby z rodziny z RN - dla jednej osoby bedzie to 9-ty, a dla drugiej osoby pograzonej w zalobie po tej samej osobie, bedzie to np. 3-ci. Jesli np.samotna matka piatki nieletnich dzieci zejdzie z tego swiata, to nie dlatego, ze ktores z dzieci bylo w "zlym" RN, a i starsza Pani, ktora nie miala fajnego meza, za ktorym by mogla tesknic i tak odejdzie kiedys z tego swiata - moze ciut "brutalnie" napisane.. Jesli chodzi o Twoj przypadek Anastazjo, to mozliwe, ze zgon Wnuka przyspieszyl Babci odejscie z tego Swiata, a i praca w Lombardzie, tak jak sama napisalas, przyciaga pewne nieciekawe sprawy..Ciesze sie bardzo, ze masz takie oparcie w Rodzicach - to baaardzo duzo..dla Twoich Rodzicow Oklaski
Mimo wszystko teraz jakos mniej sie ciesze na ten 9-ty....no troche mnie "zalamalas", ale cieszy mnie u Ciebie i Katarinki ten rezultat, ktory jest korzystny - wspominala o tym tez Madrugada na temat swojego 4-go RN.

Ja bralam wiele doslowniej do czasu, kiedy zdalam sobie sprawe, ze np. we wspomnianym na tym watku Roku Malpy urodzili sie WSZYSCY rowiesnicy danej osoby, a karta IV. Cesarza w Tarotowym Portrecie Psychologicznym nie daje kazdemu korzystnej stabilizacji, a moze jedynie brak wiekszych wahan, czy zmian, bo jesli wszyscy ludzie na Globie z danego rocznika maja wspomnianego Cesarza na tzw. starosc, to nie musi byc wcale dobry omen - inaczej bedzie to wygladac np. w zachodniej Europie, a inaczej w slumsach w Ameryce Poludniowej i tu wchodzimy w sprawy karmiczne, ale i Numerologia moze cos nam na tym polu podpowiedziec.

i co, wychodzi troche na to, ze w 9-tym musimy sie rozliczyc czasem z blednych, mniej, lub bardziej swiadomych decyzji w naszym zyciu - na przyklad partner, zawod, praca, podejscie do zycia, zle ulokowane nadzieje, nadmierne przywiazanie do materii, ale jesli sobie z tym umiemy poradzic i pozegnac, bez zamykania sie na lepsza przyszlosc, to nasz "egzamin" zdany - tak to widze i taka mam nadzieje.. Myśli Muza
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości