Znalezione na śmietniku - Up Cycling
#53

Moje nowe wyzwanie - krzesła...nie mam ani jednego w domu Rotfl powywoziłam, taborety rozkreciłam, więc sytuacja zmusiła mnie do wyciągniecia dziadkowych zaniedbaluchów stodolnianych  Oczko
Na razie są dwa. Jak będą powalające to przywioze następne.
Ponoć teraz mamy w POlsce modę na odnawianie mebli więc idę tym tropem. I ciągle się ucze czegoś nowego.
Na razie nie zdradzam kolorów niedługo wkleje efekt końcowy.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości