Tarot of Delphi
#15

Z zainteresowaniem przeczytałam całą dyskusję,  mam tylko jedno marginalne pytanie - dlaczego Basiu karty dworskie uporządkowałaś w sposób: Artisan to Rycerz, Hero to Królowa a Enchantress to Król? Niezależnie, jak "ułożyła" sobie kolejnością autorka karty dworskie, wizerunkowo wyraźnie widać przyporządkowanie Artisan - Król (starsi, spokojni, statyczni mężczyźnie), Hero - Rycerz (aktywny, męski, młody pierwiastek), Enchantress - Królowa (pierwiastek kobiecy, raczej statyczny). W końcu mniej chyba ważne jest, jak podpisana jest karta, ważniejsze, do jakich treści uniwersalnych się odwołuje...?

Przypominam, że już Zakon Złotego Brzasku robił fikołki z dworskimi, ale mimo zmiany nazw czy tzw. kolejności, archetypy pozostały te same (Princess - Giermek, Prince - "tradycyjny" Król, Queen - Królowa, Knight - Rycerz). Aczkolwiek znam przykład osoby, która poznając karty, "odwrotnie" uporządkowała Króla i Rycerza, a mimo to doskonale interpretuje karty, więc to  też kolejny dowód na elastyczność tego, w jaki sposób płynie do nas odpowiedź z kart Oczko Bo też i można czytać karty jak opisała Karolina, intuicyjnie, i praktyka pokazuje, że takie odczyty są również cenne.

Mimo wszystko w moim odbiorze autorka talii podążała za tradycją i mimo innych nazw, starała się oddać klasyczne przyporządkowanie dworskich, czyli w kolejności:
Królowa, Rycerz, Król, Giermek.

A co do opowieści o cygańskich Magach... Znam to uczucie podekscytowania, kiedy wewnętrznie czujemy spójność jakiejś idei z pewnym aspektem rzeczywistości... Rzeczywistość wydaje się idealnie uzupełniać wymowę symbolu... Bardzo ciekawe są te indywidualne powiązania dotykające Twojej teraźniejszości. Co do samej nacji romskiej/cygańskiej.... - oni są ogólnie bardzo silnie sprzężeni z tradycją wróżenia z kart, cała otoczka "powróżenia" ma w sobie cygańskiego ducha, ale... w moim indywidualnym odczuciu bardziej pasuje mi tutaj Głupiec lub Rydwan, których przeszłość powiązana jest z taborami i wędrówkami, lud nie przywiązany bezpośrednio do ziemi, lud nieustannie w ruchu - nawet ich przeszłość to tradycja ustna, mówiona, czyli także żywioł ruchu, niezapisany, nieutrwalony. Chociaż niewątpliwie niektóre aspekty ich kultury do Maga pasują, jak np. sposób bycia, który często zwraca uwagę.

Jednorożcu, a co do Twoich skojarzeń dotyczących Marii Magdaleny i Kapłanki - również bardzo pasuje mi to przypisanie. Może zechcesz rozszerzyć trochę swoje skojarzenia w temacie Moja Wizja Tarota
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości