Strachy, lęki, fobie...
#16

Podobno teriery to rasa wychodowana właśnie w celu polowania na szczury i inne gryzonie (informacja od treserki psów) - dla mnie wielkie zaskoczenie, ponieważ nigdy nie kojarzyłam psów z takimi umiejętnościami Oczko

Co do lęków, oczywiście ma je każdy... Moje są rozpięte od bardzo nieracjonalnych, dziwnych, po szerzej występujące Uśmiech Część z nich powiązana jest ze strachem astralno-duchowym, lub inaczej po prostu wypływa z mojej psychiki czy podświadomości, jak nazwałby to psycholog... Lęki, które trudno nazwać słowami i które przybierają różną postać, np. jako dziecko i nastolatka panicznie bałam się duchów, więc w okresach zaostrzeń robiło mi się słabo na samą myśl, że mam zgasić światło i próbować zasnąć. Przez długi czas miałam lęk dotyczący... samospalenia. Na szczęście takie lęki karmią się głównie naszą wyobraźnią, czyli racjonalizowanie i zaangażowanie uwagi w innym kierunku jest bardzo pomocne. Pomocne jest także oswajanie lęków, czyli próba zrozumienia, "o co mi w zasadzie chodzi?" Przykładowo moje paniczne lęki przed "kontaktem z duchem" wynikały z lęku przed tym, co niewidoczne i niepoznane, wynikały z niezrozumienia i wyobrażeń. Tak bardzo bałam się tego "niewidzialnego świata", że moją jedyną bronią było negowanie, że w ogóle nic więcej nie ma i już... Zaciskasz powieki i udajesz, że nie ma tematu.
Na szczęście, w procesie dojrzewania oraz dzięki terapii, jaką bywa przyjaźń z mądrymi ludźmi, udało mi się osiągnąć spokój i równowagę, "odmamić" wizję i... po prostu stworzyć światopogląd, który połączy we mnie to, co jest tu i teraz z tym co czuję, że jest tam Oczko

A pomijając kwestie, których raczej nie poruszam przy kolacji Oczko, to jeszcze mam typowy lęk przed lataniem, tzn. lęk przed tym, że samolot spadnie. Piękny, klasyczny przykład powszechnego lęku natury katastroficznej, na tyle silny, że nie jest w stanie przezwyciężyć go wizja egzotycznych wakacji. Co prawda nie zarzekam się, że nigdy nie polecę samolotem, ale to będzie musiało być coś naprawdę na czym będzie mi zależało, jakaś "podróż życia"... Na pewno nie wyskok samolotem na weekend w Rzymie Oczko
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości