Magiczne drzewa...
#36

   
Listopadpwe drzewa
Bezlistne drzewa
sterczą przestraszone
i zawstydzone swoją nagością
ktoś zdarł im gwałtem
przepyszne szaty
(wiatr śmieje się chytrze – listopad mu nakazał)

nieobecne i zadumane
przed zapadnięciem w zimowy letarg
poddają się skrzypiącemu wyciu
pożegnalnej kołysance

ale przecież
to tylko niebyt chwilowy
wkrótce doznają wiosennej odnowy
by znów wystrzelić ku słońcu
rzęsistą zielenią wiosny

i zapomną o lęku
i zawstydzeniu
aby powrócić
do tych samych obaw jesienią
Jadwiga Zgliszewska

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości