Moje wiersze
#16

nastek96 napisał(a):A ja jednak będe mieć pytanie. Rozumiem, że była pewna dama, która została oskarżona o zdrade pana. Za kare czekał ją stos. Ale ono wcale nie rozpaczała, ona sie cieszyła "Radośnie błyskać będę na ognistym niebie!". Dobrze to rozumiem? Czy ona pogrąża sie w marzeniach?
Z kolei w ostatnim wersie jest taki cień rozpaczy "Był to jedyny sposób, by zbliżyć się do Ciebie?".
Powiedz mi jak to z tym jest. Chdzi mi o nastrój tej kobiety
Mam nadzieje, że nie robie problemuUśmiech

Oczywiście, że nie robisz problemu ^ ^

Krótko mówiąc wiersz jest o dziewczynie, która zakochana jest w księżycu. Niewiasta wyrzeka się swojego pana i otwarcie deklamuje, że jedynym jej władcą jest właśnie księżyc. Usłyszał to spacerujący rycerz i oskarżył damę o zdradę.
Ostatecznie skazano ją na stos, a w momencie palenia kobieta jest szczęśliwa ponieważ błyszczy tak samo jak księżyc i dochodzi do wniosku, że był to jedyny sposób by zbliżyć się do ukochanego.
Mam nadzieję, że nie zniszczyłam klimatu tego wiersza swoim wyjaśnieniem ;_;
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości