Pożegnania w/g Mikesza ...
#25

*   *   *

W te długie dni -
Szerokie jak łany zbóż
Tyle ich jest -
Falują tylko na złotym wietrze
Czekają -
Wołają

Nasza miłość schowała się  -
Gdzieś za morzem
Za horyzontem -
Ukryła się w oddali za słońcem

A nasze szepty proszące -
Są jak -
Głosy małego dziecka

Mikesz


                *  *   *

Pocałować Ciebie
To tak jak -
Dotknąć ust pięknego Anioła

Oczekujące wargi
Będą pokłonem -
Świata przede mną

Mikesz
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości