25-11-2012, 11:53
gdzies juz byl podobny watek (ile razy mozna zadawal to samo pytanie roznym wrozacym i co z tego wynika)
najkrocej, co o tym mysle na podstawie wlasnych doswiadczen jako wrozacej:
1. interpretacja, nawet tych samych kart moze byc rozna w zaleznosci od wrozacego -tu mamy czynnik ludzki
2. w momencie, gdy za czesto pytasz, energia jest "zmacona" i odpowiedz moze wyjsc bez sensu
3. w trakcie wciaz sie wydarza i wrozby moga pokazywac poszczegolne stany posrednie - w stosunku do koncowego wyniku oraz pierwotnej odpowiedzi-wrozby
najkrocej, co o tym mysle na podstawie wlasnych doswiadczen jako wrozacej:
1. interpretacja, nawet tych samych kart moze byc rozna w zaleznosci od wrozacego -tu mamy czynnik ludzki
2. w momencie, gdy za czesto pytasz, energia jest "zmacona" i odpowiedz moze wyjsc bez sensu
3. w trakcie wciaz sie wydarza i wrozby moga pokazywac poszczegolne stany posrednie - w stosunku do koncowego wyniku oraz pierwotnej odpowiedzi-wrozby