XVI - Wieża (Wieża Boga)
#6

Przedstawiam ponizej moj punkt widzenia na karte, ale musze dodac, ze ten opis przedstawilam rowniez na innym forum.
Jezeli jest to niezgodne z zasadami to porosze o usuniecie postu.

Wieza jest policzkiem dla naszego zaslepionego Ego, zafascynowanego darami Diabla (miecz i korona). W arkanie 15 diabel (διαβολος/diabolos – z grec. oszczerca ,ten ktory chce zawladnac nasza wola - wola– Θελημα/telima) przekonuje nas, ze jesli tylko czegos mocno zapragniemy mozemy to miec i nie potrzebny nam do tego Bog i wszystkie Jego nakazy. Wieza pokazuje nam walke Dobra ze Zlem. Miecz z napisem Telima na karcie diabla skierowany jest w dol ,co oznacza wole diabelska w przeciwienstwie do Asa Mieczy ,ktory skierowany jest do gory i oznacza wole wedle prawa boskiego. Korona z Asa Mieczy znalazla sie na szczycie Wiezy. Bezrozumna pycha i egoizm zatrzymaly wartosci duchowe z karty Umiarkowania –Rownowagi na poziome fundamentu! Palec Bozy w karcie Wiezy zrownuje materie do poziomu 0-straca korone. Swiety Duch zwyciezyl. Proces rozpoczyna sie od nowa, ale czy teraz po tym doswiadczeniu pokierujemy sie wartosciami duchowymi ? ;czy popelnimy kolejne bledy? - to zalezec bedzie- od sily naszego Ducha – od sily naszej Woli. Czlowiek jest zdolny do popelniania bledow,ale na szczescie jest zdolny rowniez do wyzwalania sie z nich i rozumienia dobra w sposob coraz to bardziej rzetelny.
Nie trzeba studiowac metafizyki aby zrozumiec,ze to niezlomnosc naszego Ducha sprawia, ze my podnosimy sie z upadku i werifikujemy bledy. W Wiezy nastepuje bolesne doswiadczenie tego faktu,ale przeciez bol dla czlowieka (w stopniu rownowaznym)jest ochrona przed autodestrukcja.

W 16 Arkanie doskonale jest pokazana sila jednosci oparta na czystym materializmie ,w ktorej to realizuje sie telima diabelska.Ludzie zjednoczyli sie we wspolnym celu dotarcia do Boga bez Boga! Wywyzszyli wartosci materialne nad duchowymi.Oddali hold pustej materii ! Bogactwo, pycha,egoizm staly sie ceglami do Stworcy. Zapomnieli o wyzszosci wartosci duchowej nad materialna, zapomnieli , ze wartosc duchowa wiaze sie z wyzszym bytem i to nadaje jej doskonalosc.Zapomnieli ,ze energie duchowe przewyzszaja to wszystko, co kryje w sobie materia. Zapomnieli, ze energie : rozum ludzki i wola sa wydatkowane do opanowania i wykorzystania materii , a nie na odwrot!! Zapomnieli o boskim pochodzeniu czlowieka, ze jego celem jest doskonalenie sie na poziomie duchowym, a doskonalenie bytu to tyle samo co dobro w obiektywnym tego slowa znaczeniu.
W Wiezy mamy przyklad sily zbiorowej zle ukierunkowanej jak i rowniez przyklad do czego moze doprowdzic brak jednosci.:
„Nie tedy droga do Pana Boga”. Rozgniewany Bog ‘plata ludziom jezyki’ chroniac ich przed totalnym zatraceniem w materializmie, uniemozliwia ‘sprawna ‘budowe. Telima diabelska byla tak silna, ze nawet nie moznosc porozumienia ,nie zatrzymala budowniczych w tworzeniu dziela-pychy , egoizmu itd , w konsekwencji czego Bog niszczy wiezowic .
Brak jednosci,rozproszona uwaga, zamet, brak i niemoznosc porozumienia ze wzgledu na rozne pochodzenie kulturowe: jezyk, kolor, wyznaniei itd moze jedynie doprowadzic do kleski, do zniszczenia na kazdym poziomie. Nie mozemy rowniez patrzec na negatywne energie takie jak : pycha, egoizm,fanatym, zazdrosc,glupota itp. poprzez pryzmat np.min.narodowosci. Te cechy nie maja tozsamoci . Morderstwo pozostanie morderstwem bez wzgledu na to czy tego czynu dokonal Polak czy Niemiec. Zrodlo energii negatywnego czynu tkwi wlasnie w telimie diabelskiej, w negatywnej energii, a nie w tozsamosci narodowej.Wieza jest tym policzkiem, ktory zmusza nas do znalezienia tej prawdziwej / glebszej przyczyny zaistnialego niepowodzenia,zmusza nas do analizy i sytntezy,do odwrocenia miecza-telimy negatywnej do pozytywnej .Zaczynamy wszystko od poczatku i tu klania sie As Mieczy ,w ktorym tkwi potencjal najczystrzej umyslowej energii wedle prawa boskiego,prawa doskonalego. Od nas zalezec bedzie czy wykorzystamy ten potencjal w procesie transformacji czy pograzymy sie w nieszczesciu.

Dla mnie jako karta dnia:
Jezeli wyciagam karte Wiezy ,patrze na nia ,a wzrok nie wyrozni jakiegos fragmetnu karty i nie pojawi sie goracy impuls (w twz. dolku na potwierdzenie, ze ten szczegolny fragment, ktory zwrocil moja uwage jest teraz istotny) to wtedy oznacza, ze bede miec do czynienia z jakas forma nieporzadku i bede porzadkowac : np.moze dotyczyc balaganu w szafie- , lub w naszym organizmie ,wygladzie.Np.

Planowalam na dzis zakupy ,a tu nagle ogarnia mnie ochota na zbiegi oczyszczajace: peelingi, maski oczyszajaco-zluszczjace.itd .jw. Nnici z zakupow, ale efekt peelingu –doskonaly.

W przypadku , gdy wzrok zatrzymuje sie np. na spadajacych ludziach (i mam ten charakterystyczny goracy ucisk ) to dla mnie jest to znak , ze musze dociagnac karte, aby sie zorientowac o co chodzi , co w prognozie.Jak wiemy karta Wiezy(jako calosc) przedstawia katastrofe zbiorowa, a nie jednostkowa i gdy wzrok podkresli spadajacych ludzi to na pewno bedzie dotyczyc relacji miedzyludzkich min. zakonczenia znajomosci itp..Moze to byc doslowna smierc / wypadek -dotyczacy czlowieka lub smierci ideii/pomyslu itp,ktora przedklada wartosc materialna nad duchowa.Na pewno jest informacja, ze cos uleglo degradacji od wewnatrz,cos jes niestabilne, ale czy ja jestem w stanie to naprawic ?czy jest juz za pozno i w najlepszym wypadku moge zadbac o miekkie ladowanie- o tym powiedza inne karty.
Karty prognozuja , nie sa wyrocznia; pokazuja osobista energetyke dnia dla osoby, ktora zadaje pytanie kartom.Nie oznacza to, ze osoba podporzadkuje sie tej energetyce(wolna wola).Np:

Wyciagam karte Krola Mieczy ktora mowi : badz mna , dzis jest dobry dzien dla ciebie, abys byla krolem dyskusji i na pewno twoje spostrzezenia nie pozostana bez echa. ALE to nasz wybor: czy my bedziemy kreatywnie myslec( a to z koleii przedlozy sie w dyskusji) czy poprostu bedzie to zwykle leniwe bla bla bla o wszystkim i o niczym, po ktorym to pozostanie’ jakies tam’ wspomnienie.

Gdy wzrok zatrzyma sie na uderzeniu pioruna to znak, ze prognoza dotyczyc bedzie np awarii jakiegos urzadzenia lub nagle dostapie olsnienia typu’klapki z oczu spadly’,lub ‘jak grom z jasnego nieba’.

Gdy wzrok zatrzymuje sie na fundamencie( a dodatkowe karty sa pozytywne) to dla mnie jest ostrzezeniem/sygnalem ze np. na poziomie partnerskim/kolezenskim /zawodowym/duchowym itp. cos moze prochniec i musze dokonac werifikacji.
Karta mowi stop: przemysl swoje plany bo te na ktorych sie teraz opierasz doprowadza do ruiny, sposob w jaki checsz cos zalatwic zakonczy sie fiaskiem lub klotnia. Pomysl czy nie zachowujesz sie w sposob arogacki ? Moze w najblizszym srodowisku(lub w tobie ) dzieje sie cos nie tak , a ty nie reagujesz?Moze dusisz cos w sobie/ukrywasz? Itp.-, jezeli tak, to przygotuj sie na burzliwe oczyszczanie sytuacjii np. poprzez nieunikniona klotnie.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości