Skąd wiadomo czy chodzi o pozytywną czy o negatywną stronę karty?
#21

(16-05-2020, 09:18)Barbara napisał(a):  Ponownie wypowiadając się w tym temacie, nikogo nie chciałam prowokować do dyskusji na ten temat, a jedynie chciałam sprostować moją wypowiedź z przed kilku lat. Czułam taką potrzebę. Ciekawe, że wcześniej tobie moja wypowiedź nie przeszkadzała  Myśli

Drogi smerfie, oceniłeś mnie i moją wypowiedź, ok masz do tego prawo, to też świadczy o jakimś doświadczeniu. 

Ocenianie, a dialog różnią się, więc wolę przyznać ci rację. Robię gówno burzę tylko dlatego, że przedstawiłam moje odczucia. Sądziłam, że skoro się mnie cytuje, to chce się nawiązać jakąś rozmowę (ja się o nią nie prosiłam). 

Widzę też twoją wypowiedź oraz kolejne w niej sprzeczności, ale ocenę jej pozostawię już dla siebie i teraz już wiem, że inni też to potrafią robić. Kolejnych argumentów już mi zabrakło, wszystko już powiedziałam na temat tej kwestii, co nadal podtrzymuję:  

"To NIE jest logika w wyciąganiu wniosków z kolejno ułożonych symboli jako ciąg wydarzeń, czego moim zdaniem nie powinno się stosować w pracy nie tylko z tymi kartami, ale w ogóle w wykonywaniu wróżb. To nie jest tak, że wróżba opiera się na:

przyczyna (najlepiej niech klient ją jeszcze precyzyjnie nam ją określi) - skutek - konsekwencje (jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz) = logika w wyciąganiu wniosków z kolejno ułożonych symboli jako ciąg zdarzeń, dla mnie jest nie do przyjęcia i nie jest wróżbą."


Uważam, że nikt nie jest debilem i sam potrafi logicznie myśleć, prędzej czy później potrafi wyciągać wnioski ze swojego postępowania (dzieci potrafią to robić) i przewidzieć konsekwencje.  Wróżbą nie jest wyciąganie wniosków z wydarzeń, które do tej pory miały miejsce w naszym życiu.
Życzę ci wszystkiego dobrego i miłego dnia drogi anonimowy rozmówco   Kotek 
Jestem trochę skonsternowany, przecież ideą forum jest właśnie dyskusja. To nie jest pamiętnik, gdzie zapisujemy swoje przemyślenia tylko właśnie forum, więc z samej definicji wypowiedzi tutaj muszą prowokować do dyskusji.
Wcześniej mi ta dyskusja nie wpadła w oko, tak po prostu. Jestem na tym forum już 7 lat, ale miewam okresy, kiedy tu nie zaglądam, stąd przy takiej ilości postów jakie się pojawiają w międzyczasie fizycznie mogę przeoczyć wiele interesujących mnie wątków i wypowiedzi.
Owszem cytując Twoją wypowiedź chciałem nawiązać z Tobą dyskusję, natomiast twierdzenie, że się o tą dyskusję nie prosiłaś  jest co najmniej zaskakujące. Skoro wypowiadasz się na forum to ipso facto prosisz się o dyskusję, inaczej wypowiadałabyś się nie na forum, a na jakimś blogu, lub pamiętniku, a i tak często są tam przecież opcje pisania komentarza.

Cytat:Wróżbą nie jest wyciąganie wniosków z wydarzeń, które do tej pory miały miejsce w naszym życiu.
Oczywiście, pełna zgoda. Natomiast to nie jest tożsame z:
Cytat:
Cytat:To NIE jest logika w wyciąganiu wniosków z kolejno ułożonych symboli jako ciąg wydarzeń, czego moim zdaniem nie powinno się stosować w pracy nie tylko z tymi kartami, ale w ogóle w wykonywaniu wróżb. To nie jest tak, że wróżba opiera się na:

przyczyna (najlepiej niech klient ją jeszcze precyzyjnie nam ją określi) - skutek - konsekwencje (jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz) = logika w wyciąganiu wniosków z kolejno ułożonych symboli jako ciąg zdarzeń, dla mnie jest nie do przyjęcia i nie jest wróżbą."
To jest owe pomieszanie pojęć, o których pisałem.

Oczywistym jest, że wróżba nie jest wyciąganiem wniosków z wydarzeń przeszłych - gdyby było inaczej, wyciąganie kart na przyszłość nie miałoby najmniejszego sensu, wystarczyłoby odpytać klienta z tego co wydarzyło się wcześniej (czyli nawet nie musielibyśmy wyciągać kart na przeszłość i sytuację obecną) i na tej podstawie prorokować.
Natomiast zupełnie czym innym jest chronologia wydarzeń w kartach, logiczność wynikania. Światem rządzi zasada przyczynowości, która opiera się na logicznym wnioskowaniu, a wróżba przecież nie jest zawieszona w próżni, tylko dotyczy właśnie wydarzeń na świecie, stąd i we wróżbie logiczność wynikania jest widoczna. Wydarzenia z przeszłości determinują to co się dzieje w przyszłości i to widoczne jest w kartach. Widać to przecież okiem nieuzbrojonym w rozkładach nieliniowych. Jeśli stosujesz rozkład liniowy, to przy wieloznaczeniowości każdej karty Tarota logika pomaga uchwycić sedno.
Przykład: jeśli masz wróżbę dotyczącą miłości i patrzysz na to w okresach kwartalnych (dla uproszczenia przykładu) i w II kwartale wyjdzie Ci śmierć partnera to jeśli w III kwartale wyjdzie Ci podróż z partnerem to oczywistym chyba jest, że to będzie nowy partner (ze zwłokami chyba nie będzie podróżować ta sama). Podałem przykład skrajny bo na takim najlepiej widać.

Dziękuję za życzenia i również życzę wszystkiego najlepszego.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości