10-01-2017, 17:22
Wow bezpłatna joga, ale trafiłaś MAGu, za takie "atrakcje" zwykle się płaci i to wcale nie tak tanio 
To o czym piszesz zobaczyłem w 4 kartach, nie 2
10 mieczy w mojej karcie przedstawia scenę na cmentarzu stąd szedłem w kierunku odizolowanego, cichego miejsca. Dlatego myślałem też nad biblioteką (miecze to też wiedza). To karta dołka, więc szukałem też powiązań z tym "dnem". Pokrętnie 10 mieczy mogła mówić o sali ćwiczeń dla jogi... wprost. Uważam tak, gdyż samą jogę pokazała mi kiedyś królowa mieczy, a o ile wiem, nie tylko mi. Te miecze mają coś chyba wspólnego z oddychaniem (w końcu żywioł powietrza). Zresztą zastanawiałem się też nad gabinetem akupunktury, właśnie ze względów zdrowotnych i skojarzenia z ostrymi metalowymi przedmiotami. A tu chodziło o przyrządy do ćwiczeń. Rycerz denarów to te auta, tak myślałem. Z 10 mieczy kojarzy mi się właśnie z niedostępnością, że auto jest jakby niezbędne. To samo dotyczy kontaktu. 10 mieczy - "wszystko widziałem i się dowiedziałem, koniec" - czyli kontakt się kończy. Rozmowy telefoniczne oraz mailowe na ogół pokazują mi bowiem karty z dworu mieczy (paź oraz 6 mieczy) - talia dobrze wyczuła, którą kartę podsunąć. Zalesienie skojarzyłem już z rycerzem denarów.
Ale co mnie zaciekawiło... 3 denarów pokazywała ćwiczenia fizyczne, o kurcze! Łatwiej by było gdyby pokazała się Moc, 3 buław lub 5 buław, albo 7 buław xD Jak widać fizyczne wykonywanie pracy, czynności może mieć różne aspekty. To, że z innymi, czułem - tu z kolei chodziło o 9 kielichów, którą zwykle inaczej interpretuję, ale w warsztatach staram się trzymać tego co widzę na karcie z konkretnej talii. W mojej talii są ludzie na pikniku. To przyjaciele lub rodzina. A skoro miejsce "cmentarne" to piknik odpadał
Ale 3 denarów to karta współpracy, więc uzupełniały się razem z 9 kielichów.
Trochę mi ulżyło bo już sobie wyobraziłem, że jeździsz co tydzień na cmentarz by sprzątać na grobie... Trochę za często, ale kto tam ludzi wie... Kolejny powód by inaczej spojrzeć na karty z dworu mieczy. I nie tylko.
PS. Czy na tej hali jest zimno?
To o czym piszesz zobaczyłem w 4 kartach, nie 2
10 mieczy w mojej karcie przedstawia scenę na cmentarzu stąd szedłem w kierunku odizolowanego, cichego miejsca. Dlatego myślałem też nad biblioteką (miecze to też wiedza). To karta dołka, więc szukałem też powiązań z tym "dnem". Pokrętnie 10 mieczy mogła mówić o sali ćwiczeń dla jogi... wprost. Uważam tak, gdyż samą jogę pokazała mi kiedyś królowa mieczy, a o ile wiem, nie tylko mi. Te miecze mają coś chyba wspólnego z oddychaniem (w końcu żywioł powietrza). Zresztą zastanawiałem się też nad gabinetem akupunktury, właśnie ze względów zdrowotnych i skojarzenia z ostrymi metalowymi przedmiotami. A tu chodziło o przyrządy do ćwiczeń. Rycerz denarów to te auta, tak myślałem. Z 10 mieczy kojarzy mi się właśnie z niedostępnością, że auto jest jakby niezbędne. To samo dotyczy kontaktu. 10 mieczy - "wszystko widziałem i się dowiedziałem, koniec" - czyli kontakt się kończy. Rozmowy telefoniczne oraz mailowe na ogół pokazują mi bowiem karty z dworu mieczy (paź oraz 6 mieczy) - talia dobrze wyczuła, którą kartę podsunąć. Zalesienie skojarzyłem już z rycerzem denarów.
Ale co mnie zaciekawiło... 3 denarów pokazywała ćwiczenia fizyczne, o kurcze! Łatwiej by było gdyby pokazała się Moc, 3 buław lub 5 buław, albo 7 buław xD Jak widać fizyczne wykonywanie pracy, czynności może mieć różne aspekty. To, że z innymi, czułem - tu z kolei chodziło o 9 kielichów, którą zwykle inaczej interpretuję, ale w warsztatach staram się trzymać tego co widzę na karcie z konkretnej talii. W mojej talii są ludzie na pikniku. To przyjaciele lub rodzina. A skoro miejsce "cmentarne" to piknik odpadał
Ale 3 denarów to karta współpracy, więc uzupełniały się razem z 9 kielichów. Trochę mi ulżyło bo już sobie wyobraziłem, że jeździsz co tydzień na cmentarz by sprzątać na grobie... Trochę za często, ale kto tam ludzi wie... Kolejny powód by inaczej spojrzeć na karty z dworu mieczy.
I nie tylko.PS. Czy na tej hali jest zimno?