Klątwa, szeptucha.
#4

Ja nigdy w klątwy nie wierzyłam.Zawsze mi się wydawało, że to jest niemożliwe po prostu, aby komuś popsuć życie słowami.Ale samą mnie to spotkało.Jednak jest prawdą, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Ze mnie klątwę zdjęła jedna Pani.Nie chcę reklamować- jeśli ktoś będzie zainteresowany, to podam dane na priv.Ja widzę różnicę i nikt mnie nie jest w stanie przekonać, że to ie od jej działań.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości