Grzybobranie 2017
#2

   
   
   
Lubię chodzić po dość niskim lesie, tam gdzie jest sucha ściółka. Mój mąż woli przedzierać się przez chaszcze i paprocie. Już na samym początku rozdzieliliśmy się. Tam gdzie jeżdzę nie ma zbieraczy, więc miałam mniejszy las dla siebie. Chodziłam brzegiem i od razu zauważyłam że właśnie na odsłoniętych miejscach są wspaniałe okazy. Grzyby rosły punktowo, rzadko kilka sztuk koło siebie. Najbardziej cieszyły oko prawdziwki, choć nie było ich wiele. Sporo kani było w trawie, na brzegu lasu i łąki, dużo podgrzybków pod gałęziami. Po wichurach połamane gałązki leżały na ściółce. Zdarzało mi się widzieć drzewa wyrwane z korzeniami. Ten las znam jak własną kieszeń więc spokojnie i metodycznie zaczęłam zapełniać koszyk.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Grzybobranie 2017 - przez Joana - 28-10-2017, 14:32
RE: Grzybobranie 2017 - przez Joana - 28-10-2017, 14:48
RE: Grzybobranie 2017 - przez Joana - 28-10-2017, 15:13
RE: Grzybobranie 2017 - przez LeCaro - 29-10-2017, 02:53
RE: Grzybobranie 2017 - przez Iwona Agata - 29-10-2017, 07:58
RE: Grzybobranie 2017 - przez Joana - 29-10-2017, 16:22
RE: Grzybobranie 2017 - przez LeCaro - 29-10-2017, 17:30
RE: Grzybobranie 2017 - przez Joana - 29-10-2017, 18:40
RE: Grzybobranie 2017 - przez storm - 31-10-2017, 00:36



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości