Uwięziony motyl
#1

Ostatnio było filozoficznie, to dzisiaj taki tam miłosny wierszyk sprzed 20 lat chyba  :roll: a może więcej

Uwięziony motyl

Uwodzisz mnie jakby motyla kwiat
I wnet porywasz w Swój miłosny świat,
Na me serce zakładasz kajdany,
Jestem niewinny! Lecz już ... skazany.

Ale gdy taki wyrok otrzymasz,
Nawet jeśli w sobie winy nie masz,
Nie musisz już szczęścia szukać w niebie,
Bo szczęście samo przyszło do ciebie.

Jak długo szczęście będzie mi dane
I serce me na miłość skazane,
Od Ciebie zależy Kwiecie Złoty.
Pozdrawia mocno Twój więzień – Motyl.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości