Piękne słowa i obrazy

   
Jean Baptiste Jules Trayer (1824–1909)

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

   
Jean Baptiste Jules Trayer (1824–1909)

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

wilkolak1003 - Mirek
Duet serc
Serc naszych duet
tak pięknie nam gra,
tchnienie miłości
do dzisiaj wciąż trwa.
Dusze do taktu
nam wtórowały,
one tak bardzo
się zakochały.
Wszystko się stało
tak zrozumiałe,
uczucie było
na pewno stałe.
Przecież przetrwało
czasu już sporo,
nie zawsze było
tak kolorowo.
Bywały kłótnie,
różne problemy,
burzliwe chwile...
tego nie chcemy.
W większości jednak
słońce świeciło,
dużo miłości
w nas zawsze było.
Nić zażyłości
nas połączyła,
dobraną parą
więc uczyniła.

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

   
Jean Baptiste Jules Trayer (1824–1909)

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

   
Jean Baptiste Jules Trayer (1824–1909)

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

wilkolak1003 - Mirek
Dumne drzewo
Na leśnej polanie rosło drzewo cudne,
tak bardzo potężne a jakże i dumne.
Chwaliło się wszystkim że jest najwspanialsze,
że jego konary wśród drzew są najtwardsze.
Samo się nazwało królem pośród kniei,
bardzo chciało rządzić ponad kilka dziei.
Lecz pewnego razu przyszło trzech żołnierzy,
spojrzeli na drzewo niezbyt byli szczerzy.

Między sobą dialekt wspólnie rozpoczęli,
chwilę później razem piłą drzewo cięli.
Śmiali się radośnie mówiąc- to dla króla,
dla owego drzewa była to tortura.
Było oburzone- dla jakiego króla?
ja tu przecież rządzę gdzie wasza kultura?
Żołnierze z robotą wnet się uwinęli,
ociosane drzewo na wóz zaprzęgnęli.

Tak już ociosane na wozie leżało,
na spotkanie króla powoli jechało.
Drzewo było lekko pod denerwowane
z innym królem spotkać było mu więc dane...
Zanim jednak doszło do spotkania tego ,
trzeba było czekać do rana białego.
A gdy świt już nadszedł drzewo pochwycili,
po przecięciu piłą w krzyż go ułożyli.

Ono rozwścieczone krzyczeć bardzo chciało,
było jednak królem i nie wypadało.
I po małej chwili tłum się zebrał wkoło,
drzewo się dziwiło czemu tak wesoło?
A naprzeciw stanął człowiek z szat obdarty,
dźwignął krzyż do góry taki był uparty.
Ludzie bardzo dziwnie się zachowywali,
jedni uśmiechnięci a drudzy płakali.

Gdy doszli do celu dwa krzyże już stały,
po co to robiły jaki sens w tym miały?
Drzewo ułożono na nim Pana tego ,
gwoździami przybito do krzyża świętego.
Ludzie skandowali o królu żydowski!!!
czy ty tak naprawdę jesteś taki boski?
Drzewo czuło strużki krwi po nim płynące,
samo też żywicą było tak płaczące.

Teraz zrozumiało co się wokół działo,
To Jezusa ciało tak go otulało.
Drzewo było dumne w niebo spoglądało,
więc królewskim drzewem naprawdę zostało

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

   
Jean Baptiste Jules Trayer (1824–1909)

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

   
Jean Baptiste Jules Trayer (1824–1909)

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

wilkolak1003 - Mirek
Durny świat
Durny jest świat nasz i zwariowany,
bardzo on dziwnie jest zbudowany.
Wszystko w nim szybko tętni i żyje
każdy w problemach swoich się wije.

Ludzie jak wilki wszystko mieć pragną,
i zdobywają bezwzględną walką.
Walczą o miłość walczą o szczęście,
chcą być bogaci, chcą mieć najwięcej.

Nie ma litości świat pokonany,
on jest po prostu diabłu sprzedany.
Można to jeszcze wszystko odwrócić
nienawiść swoją ot tak porzucić...

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

   
Jean Baptiste Jules Trayer (1824–1909)

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

   
Jean Baptiste Jules Trayer (1824–1909)

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

wilkolak1003 - Mirek
Dusza
Każdy ma w sobie coś bardzo wielkiego,
często dla ludzi niepojętego.
Dusza...to ona życiem kieruje
i osobowość naszą kształtuje.

Może być miła, czuła wrażliwa,
dla ludzi zawsze bardzo życzliwa.
Gdybym porównać do czegoś ją miał
nie jestem pewien czy radę bym dał.

Gdy kamień szlachetny przez lata szlifujesz,
wtedy przepiękny skarb otrzymujesz.
I dusze również gdy pielęgnujesz,
-wtedy na pewno dużo zyskujesz.

Hmm...tak właśnie z duszyczką jest...
Ona naprawdę wspaniała jest.
Dusza jest źródłem życia wiecznego
-pamiętaj o tym mój mily kolego.

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

   
Jean Baptiste Jules Trayer (1824–1909)

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

   
Jean Baptiste Jules Trayer (1824–1909)

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

wilkolak1003 - Mirek
Durny świat
Durny jest świat nasz i zwariowany,
bardzo on dziwnie jest zbudowany.
Wszystko w nim szybko tętni i żyje
każdy w problemach swoich się wije.

Ludzie jak wilki wszystko mieć pragną,
i zdobywają bezwzględną walką.
Walczą o miłość walczą o szczęście,
chcą być bogaci, chcą mieć najwięcej.

Nie ma litości świat pokonany,
on jest po prostu diabłu sprzedany.
Można to jeszcze wszystko odwrócić
nienawiść swoją ot tak porzucić...

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

   
Jean Baptiste Jules Trayer (1824–1909)

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

   
Jean Baptiste Jules Trayer (1824–1909)

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

wilkolak1003 - Mirek
Dwa światy
Dwa światy rządzą naszymi duszami,
światy odległe i jakże nam znane.
I cienką linią są przedzielone,
na kruchym lodzie często tworzone.
Czym się te światy tak bardzo różnią,
czy są podobne… czy nie są próżne?

W realu normalne życie się toczy,
szeroko otwarte mamy tu oczy.
Gdy w necie za mocno się zatracimy,
nie wszystko wtedy jasno widzimy.
Czy świat wirtualny nas bardzo porusza,
a może nam rani serca i dusze?

Jeden świat został przez Boga stworzony,
to ten realny…ten ułożony.
Drugi to sami wciąż budujemy,
czy dobre filary jemu dajemy?
Wiedźmy więc życie spokojnie, normalnie
i nie próbujmy żyć wirtualnie

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

   
Jean Baptiste Jules Trayer (1824–1909)

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

   
Jean Baptiste Jules Trayer (1824–1909)

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

wilkolak1003 - Mirek
Dwa światy
Dwa światy rządzą naszymi duszami,
światy odległe i jakże nam znane.
I cienką linią są przedzielone,
na kruchym lodzie często tworzone.
Czym się te światy tak bardzo różnią,
czy są podobne… czy nie są próżne?

W realu normalne życie się toczy,
szeroko otwarte mamy tu oczy.
Gdy w necie za mocno się zatracimy,
nie wszystko wtedy jasno widzimy.
Czy świat wirtualny nas bardzo porusza,
a może nam rani serca i dusze?

Jeden świat został przez Boga stworzony,
to ten realny…ten ułożony.
Drugi to sami wciąż budujemy,
czy dobre filary jemu dajemy?
Wiedźmy więc życie spokojnie, normalnie
i nie próbujmy żyć wirtualnie

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

   
Jean Baptiste Jules Trayer (1824–1909)

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 40 gości