Piękne słowa i obrazy

   
Jan Dirksz Both (1610-1652)

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

   
Jan Dirksz Both (1610-1652)

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

Erotyki IV
Z wielu powodów i dla smutków wielu
Chciałabym dzisiaj mieć poduszkę z chmielu.
Zapach tych lekkich, siwozłotych szyszek
Sprowadza mocny sen - zjednywa ciszę.

Gdzieś to czytałam albo mi się śniło:
"Chmiel na bezsenność, a sen - na bezmiłość.
Poduszkę z chmielu gdy sobie umościsz,
Zaśnij, bo na cóż życie bez miłości"...
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

   
Jan Dirksz Both (1610-1652)

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

   
Jan Dirksz Both (1610-1652)

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

Lawendowe myśli
choć tak daleko jest do wiosny
do chwil rozpiętych jak motyle
co snują w łąkach się bezgłośnie
i rozkwitają w słońcu śmielej
to jednak gdy je sercem dotkniesz
uśmiechem nawet w deszcz wrześniowy
to ja Ci wierzę
że rozkwitnę
w jesiennych myślach lawendowych

we mgle myśl zwiewnie się przemyka
w opłotkach z wiatrem staje w szranki
i z marzeniami w nocnych dźwiękach
wije zielone w gwiazdach wianki
na przekór datom
z głodnych wrażeń
nierzeczywistych plaż z obrazków
a jednak czasem wiosna zdarzy
w jesiennych kartach kalendarza
Lilla Wrzos

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

   
Jan Dirksz Both (1610-1652)

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

   
Jan Dirksz Both (1610-1652)

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

Jesienne róże
Tak niedawno był maj,
byliśmy tak szczęśliwi,
uśmiechnięci i tkliwi,
któż te dni znów ożywi?
Chłodną rękę swą daj,
spójrz mi w oczy i powiedz,
czy mnie kochasz?
Ja wiem, to jest złudą i snem.
Jesienne róże,
róże smutne, herbaciane,
jesienne róże
są jak usta twe kochane.
Drzewa w purpurze
ostatni dają nam schron,
a serca biją jak dzwon,
na jeden ton...
Jesienne róże
szepcą cicho o rozstaniu,
jesienne róże mówią nam o pożegnaniu.
I w liści chmurze
idziemy przez parku głusz,
jesienne róże więdną już.
Ty nie kochasz mnie już,
tak jak dawniej to było,
całą uczuć swych siłą,
to się wczoraj skończyło.
Dzisiaj więdnie wśród róż
nasza miłość gorąca,
zanim zwiędnie jak kwiat,
pozwól odejść mi w świat.
Jesienne róże,
róże smutne, herbaciane,
jesienne róże
są jak usta twe kochane.
Drzewa w purpurze
ostatni dają nam schron,
a serca biją jak dzwon,
na jeden ton...
Jesienne róże
szepcą cicho o rozstaniu,
jesienne róże mówią nam o pożegnaniu.
I w liści chmurze
idziemy przez parku głusz,
jesienne róże więdną już.
Włast Andrzej

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

   
Jan Dirksz Both (1610-1652)

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

   
Jan Dirksz Both (1610-1652)

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

Chcę być z tobą
Chcę byc z tobą teraz, tutaj,
Kiedy jesień niezepsuta
Gdy kolory grają,błyszczą
I oddają radość liściom.

Chcę być z tobą kolorowo,
Karminowo-oranżowo.
W sepii, złocie i czerwieni,
W brązie ,żółci świat się mieni.

Poszła jesień na rozstaje,
Tyle z siebie ludziom daje.
A ja tyle z siebie dałam ,
Że się w tobie zakochałam.
Anna Zajączkowska

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

   
Jan Dirksz Both (1610-1652)

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

   
Jan Dirksz Both (1610-1652)

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

Na wszystko za późno, na nic za wcześnie
Znowu niespodziewanie spotkamy się po latach,
będziemy z premedytacją mieszać piwo i wino
z wódką, by w środku nocy jeździć rowerami
po osiedlu, niespodziewanie uderzając w wysokie

krawężniki, tratując klomby, tnąc policzki
o wyrosłe niespodziewanie gałęzie, by się nie-
spodziewanie potem wywrócić, i prowadząc
zwichrowane rowery, przyjść do mnie, by opatrzyć

rany, a potem położyć się spać, by rano
kopulować niespodziewanie jak zwierzęta, ze
strachu, że powróci niespodziewanie coś,
co czuliśmy przed laty, kopulując jak ludzie.
Tadeusz Dąbrowski

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

   
Jan Dirksz Both (1610-1652)

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

   
Jan Dirksz Both (1610-1652)

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

Z sufitu
Jest takie miejsce na suficie,
gdzie czasem widać rzeczy sedno.
Wystarczy długo się wpatrywać
wtedy, gdy jest ci wszystko jedno...
Gdy coraz mniej rozumiesz z tego,
co w życiu nam się zdarza.
A czas wydziera dnie i noce,
jak... kartki z kalendarza.

Co z tą nadzieją, czemu wciąż
jak zimne ognie gaśnie?
Czemu tak smutno wokół mnie,
choć się spełniają baśnie?

Bóg coraz bardziej roztargniony,
pewnie za dużo ma na głowie,
a gdy na wysokościach zamęt,
czy spać spokojnie może człowiek?
Gdy ciemno, budzą się demony;
bezczelnie włażą wszędzie.
A że się mnożą bez umiaru,
to jeszcze ciemniej będzie.

Co z tym rozumem, czemu śpi,
gdy tak potrzebny właśnie?!
Czemu tak głupio wokół mnie,
gdy się spełniają baśnie?

Mój anioł stróż się właśnie zdrzemnął.
Ma przerwę w pracy aż do świtu.
By jakoś przetrwać noc bezsenną,
Czytam: "Nieznośną lekkość bytu".
Nade mną Niebo, wciąż gwiaździste,
A we mnie mgła zwątpienia.
Gapię się w sufit choć wiem dobrze,
to nie najlepszy punkt widzenia.
Magda Czapińska

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

   
Jan Dirksz Both (1610-1652)

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

   
Jan Dirksz Both (1610-1652)

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

Pyłem księżycowym
Pyłem księżycowym być na twoich stopach,
wiatrem przy twej wstążce, mlekiem w twoim kubku,
papierosem w ustach, ścieżką pośród chabrów,
ławką gdzie spoczywasz, książką, którą czytasz.

Przeszyć cię jak nitką, otoczyć jak przestwór,
być porami roku dla twych drogich oczu
i ogniem w kominku, i dachem co chroni
przed deszczem.
Konstanty Ildefons Gałczyński

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz

   
Jan Dirksz Both (1610-1652)

[Obrazek: attachment.php?aid=69226]
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 36 gości