Śnieg - zamek
#1

Nie wiedziałem, czy tworzyć nowy wątek, czy napisać w starym.

Ponownie mam problem ze snem, którego nie mogę poprawnie zinterpretować.

Śniła mi się jakaś impreza (taniec, spotkanie towarzyskie itp.) w jakiś ruinach fabryki (budynki industrialne; coś takiego). Ale po pewnym czasie wyszliśmy dużą grupą około 100 osób (cześć osób została) i poszliśmy w nie wiadomo jakim kierunku.
Była zima, śnieg zmrożony, a ja zasuwam na bosaka w krótkich spodenkach i podkoszulku, na dodatek wcale nie czuje, że jest mi zimno, wręcz przeciwnie jest mi ciepło. Niektórzy zwracają na to uwagę, ale ja im odpowiadam, że tak mi dobrze i nie jest mi zimno.
Rozmawiam z kimś rozmowa jest przyjemna, ale ja grupą nie kieruję, raczej idę i rozmawiam skupiając się na socjalu. W pewnym momencie dochodzimy do odrestaurowanego zamku średniowiecznego (późne średniowiecze), coś na wzór krzyżacki. Chodzimy zwiedzamy, podziwiamy, jestem pod wrażeniem konstrukcji i zakamarków. W zamku panuje ruch kilka osób jest ubranych jak z epoki i próbuje naśladować tamtejsze życie. I na tym mój sen się urwał.
Odpowiedz
#2

Sen może ukazywać proces wzrastania duszy, jako drogę od porzucenia tego, co przestarzałe i zniszczone do tego, co ponadczasowe i doskonałe.
Duża ilość osób może wskazać na aspekt społeczny. Może Twoja droga rozwoju nie jest drogą Eremity, ale osoby powiązanej relacjami z innymi.
(Lodowa nawierzchnia może mówić o kontroli uczuć i emocji )
Ten sen  obala niektóre mity związane z rozwojem duchowym, np. że taki rozwój nie może przebiegać gładko, bez dramatycznych doświadczeń. Może wystarczy ogołocić się ze wszystkiego, co zbędne, zubożeć i kroczyć bez zbędnych obciążeń i bez przygotowań.
Może droga do celu jest celem samym w sobie.

Nie ma przymusu rozwoju. Niektórzy pozostają więc beztrosko tańcząc na ruinach, na grobach minionego zycia? Inni niby dotarli do celu ale zakładają historyczne maski, by żyć dalej w świecie własnej wyobraźni.

Ten sen skojarzył mi się z utworem "Boso" Zakopawera.
Oczko
Odpowiedz
#3

Twój sen mówi o indywidualiźmie, zwraca uwagę na Twoją odmiennośc wobec otoczenia.  Zwróć uwagę jak reaguje na Ciebie Twoje otoczenie. Mimo, że Ty jesteś pełen zapału i nie masz nic do ukrycia to ludzi wokół Ciebie to dziwi lub wręcz szokuje, Nie rozumieją Twwoich emocji a skoro tak, to może lepiej nie dzielić się z nimi swoimi uczuciami? Jestes taki troszkę z innej epoki. Szukaj znajomych o podobnym światooglądzie i temperamencie jak Ty. Zauwazaj oziębłość i dystans u innych w stsunku do twojej osoby. Oni Cię nie rozumieją. To nie ich klimaty.
Odpowiedz
#4

Dziewczyny, dziękuję bardzo za interpretacje, choć obie różnią się miedzy sobą to nawet nie wiecie ile w tym jest prawdy!

Pomyślę co z tym zrobić, bo dostałem właściwe wskazówki.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości