Bluszczyk-Glechoma
#1

   
Glechoma-Bluszczyk 
Rodzaj roślin należących do rodziny jasnotowatych.
Liczy 12 gatunków występujących w umiarkowanych strefach Europy i Azji.
Gatunkiem typowym jest Glechoma Hederacea 

Gatunki flory Polski
Glechoma Hirsuta-Bluszczyk Kosmaty
Glechoma Hederacea-Bluszczyk Kurdybanek

Zastosowanie
Niektóre gatunki są uprawiane jako rośliny ozdobne, głównie jako rośliny okrywowe, ich pędy bowiem łatwo ukorzeniają się, a rośliny mogą rosnąć w częściowym zacienieniu.    
Są jednak ekspansywne i mogą stać się w ogródku chwastami, z tego też względu nie nadają się na rabaty pomiędzy innymi roślinami ozdobnymi
źródło

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz
#2

   
   
   
Glechoma Hirsuta-Bluszczyk Kosmaty
Okazalszy, silnie owłosiony, o kwiatach jasnoniebieskich, nie nadaje się na przyprawę z powodu odrażającego zapachu.
Spotyka się go na wschodzie Europy Środkowej i w Europie Południowej.
źródło

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz
#3

   
   
   
   
 Glechoma Hederacea- Bluszczyk Kurdybanek
Zwany też zwyczajowo Bluszczykiem Ziemnym, Kurdybankiem, Obłożnikiem-gatunek rośliny należący do rodziny jasnotowatych.
Występuje w całej Europie, w umiarkowanych strefach Azji, na Syberii, zadomowiony także w Ameryce Północnej gdzie jest gatunkiem zawleczonym.
Pospolity na całym obszarze Polski.

Roślina wysokości 10-20 cm, z długimi pełzającymi rozłogami, łatwo zakorzeniającymi się.
Bylina, geofit.
Zakwita w drugim roku życia, kwitnie od kwietnia do czerwca, zapylany jest przez owady.    
Nasiona rozsiewane są przez mrówki (myrmekochoria).
W środkowej Europie występuje od niżu po regiel dolny, w obszarze o klimacie suboceanicznym.
Preferuje gleby zasobne w składniki mineralne, szczególnie azot.
Rośnie w zaroślach, przydrożach, na łąkach i skrajach pól.
W uprawach rolnych, szczególnie w ogrodach jest pospolitym chwastem

Zastosowanie
Roślina lecznicza
Surowiec zielarski – Ziele bluszczyku (Herba Hederae Terrestris syn. Herba Glechomae).
Skład chemiczny – Ziele zawiera śladowe ilości olejku eterycznego, do 7% garbników, cholinę, substancję goryczkową – glechominę, saponiny, żywice, sole mineralne.
Działanie – Ziele stosowane przeciw zatruciu ołowiem, w medycynie ludowej w postaci naparu stosowany przy przewlekłych nieżytach dróg oddechowych, astmie, przeciw bólom żołądka, przy schorzeniach pęcherza i kamicy nerkowej.
Zewnętrznie używany do przemywania ran i w chorobach skóry, ze względu na delikatne działanie ściągające, przeciwzapalne i przeciwbakteryjne.

Roślina miododajna – miód z Bluszczyku jest jasnożółty.
Roślina ozdobna.
Uprawiany jest głównie jako roślina okrywowa, rozrasta się bowiem szybko, jego pędy łatwo ukorzeniają się i dobrze znosi zacienienie.
źródło
źródło

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz
#4

   
   
   
   
Glechoma Hederacea-Bluszczyk Kurdybanek
Jest to  roślina, która nie jest szeroko znana, jak chociażby Pokrzywa, Mniszek czy Nagietek.
Okazuje się jednak, ze posiada duże właściwości lecznicze.

W wierzeniach ludowych był rośliną o nadzwyczajnych właściwościach i czarodziejskiej mocy.
Miał moc odpędzania demonów od człowieka.
Nawet św. Hildegarda znakomita zielarka i uzdrowicielka, żyjąca w XII w. wymienia go w swoich księgach.
Poleca na wszelkie choroby głowy w postaci musu lub okładów (Zioła w medycynie naturalnej).

W Anglii do XVI wieku Bluszczyk Kurdybanek był używany do produkcji piwa, nadawał mu charakterystyczny gorzkawy smak (T. Wielgosz).

Stefania Korżawska w swojej książce "Po zdrowie z ziołami" pisze, iż to król Jan III Sobieski rozsławił to zioło.
Spotkał kiedyś wieśniaczkę, która właśnie go zrywała dla swojego synka.
Sobieski, który był jeszcze wtedy hetmanem, zapamiętał roślinkę i gdy jechał na odsiecz Wiednia zabrał jej dużo ze sobą.
Ponoć jego rycerze popijali herbatkę z Kurdybanka na wzmocnienie organizmu, jak się okazało z powodzeniem.
więcej na tej stronie....
Źródło

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz
#5

   
   
   
   
Glechoma Hederacea-Bluszczyk Kurdybanek.
Zapomniana przyprawa-
 , dawno temu w naszym kraju nie uprawiano  Pietruszki.
Przywędrowała do nas w pakiecie o nazwie “włoszczyzna”.
Potrawy kusiły jednak bogatym aromatem – nasi przodkowie stosowali w kuchni inne, pachnące zioła, na przykład Bluszczyk Kurdybanek.
Bluszczyk Kurdybanek, znany  pod wieloma nazwami stosowany był jako przyprawa aż do początku XX wieku.

Szczególnie często używano go w Karpatach.
Liśćmi przyprawiano głównie rosół i zupy ziemniaczane.(…)
Oprócz tego miał znaczenie lecznicze (Paluch 1984).
W dużej części wzmianek o użytkowaniu Bluszczyka pojawia się wyrażenie „zamiast Pietruszki”.
Wskazywać to może na pewną kulturową konkurencję między tymi dwoma gatunkami, toteż upowszechnienie uprawy pietruszki w ogródkach chłopskich mogła być jedną z przyczyn zaniku używania tej rośliny (Łuczaj 2010a).
Co ciekawe, istnieją dwie wzmianki o uprawie Bluszczyka w ogrodzie.
Z dosyć dużej liczby wzmianek o używaniu tego gatunku w Karpatach wynika, że dawniej, jeszcze na początku XIX w., musiała to być obok kminku najpopularniejsza przyprawa, która obecnie poszła zupełnie w niepamięć.
źródło
Dziko rosnące rośliny jadalne użytkowane w Polsce od połowy XIX w. do czasów współczesnych Łukasz Łuczaj


Bluszczyk Kurdybanek ma zastosowanie w medycynie naturalnej, podobnie zresztą – jak Pietruszka.
Każda z aromatycznych przyprawa w naszej  kuchni  jest jednocześnie lekarstwem.
Bluszczyk Kurdybanek jest ziołem regulującym przemianę materii i wspomagającym procesy usuwania ksenobiotyków i szkodliwych oraz zbędnych produktów przemiany materii z ustroju.
Działa moczopędnie i rozkurczowo. Ułatwia odkrztuszanie zalegającej wydzieliny ropnej i śluzowej z dróg oddechowych.
Rozszerza oskrzela, ułatwiając oddychanie. Intrakt przerywa ataki astmy i zadyszki.
Doskonały w leczeniu zakażeń i nieżytów, w tym alergicznych dróg oddechowych.
Polecam przy chrypce, kaszlu, zapaleniu oskrzeli i krtani, w zapaleniu płuc i zatok. Sprawdza się wówczas w połączeniu z sokiem aroniowym, malinowym, lipowym, jeżynowym.

więcej na tej stronie
Zebrany surowiec należy wysuszyć w temperaturze nie przekraczającej 40 stopni C, w wyższej olejek eteryczny ulotni się.
Wystarczy rozłożyć surowiec  cienką warstwą, na bawełnianym materiale, w zacienionym, przewiewnym miejscu.
Po kilku dniach bluszczyk jest suchy i wciąż intensywnie pachnie.
Suchy surowiec przechowuję w szklanym słoju
źródło

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz
#6

   
   
   
   
Glechoma Hederacea-Bluszczyk Kurdybanek
Bluszczyk Kurdybanek jest drobną delikatną roślinką, która idealnie zadarnia płaskie powierzchnie, natomiast posadzona w donicach pięknie się przewiesza.
Odmiana 'Variegata' dodatkowo cieszy oko białym obrzerzeniem liści. 
Bylina ta zamiera na zimę jednakże na wiosnę kolejnego roku wypuszcza nowe przyrosty z kłączy.

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz
#7

Bluszczyk Kurdybanek rósł zawsze przy gospodarstwach wiejskich, a ponieważ jako jedno z pierwszych ziół pojawiał się w ziemi po zimie, dawne plemiona uznały tę roślinę za świętą. 
Nie bez znaczenia musiał być też jego zapach, który po roztarciu liści, tworzy ulotną chmurę. 
Pamiętam swoje pierwsze obcowanie z Kurdybankiem, byłam niezwykle zdumiona tym, że tak drobna roślinka ma w sobie tyle zapachu i zdecydowanego smaku. 
Myślę, że gdybym żyła w tamtych czasach, to z łatwością uwierzyłabym w to, że pod jego liśćmi mieszkają duszki Natury. 
Sama wybrałabym na swoje mieszkanko tak aromatyczny domek.
Cóż, duszkiem nie jestem, staram się jedynie jak najwięcej wziąć od natury i to nawet nie tyle w kwestii materialnej, co właśnie duchowej. 
Tak jest też w przypadku Kurdybanka, no bo jak tu nie wierzyć w to, że jeśli założę wianek na głowę z tej drobnej roślinki, to zacznę postrzegać delikatne ślady tego, co dla oczu niewidzialne? 
W dni szczególne, kiedy podkreślano związek człowieka z przyrodą, panny plotły wianki Kurdybankowe i nosiły na głowach, by móc zobaczyć więcej. 
Zawsze niezwykle wzruszają mnie historie zbierania krople z przywrotnika, rozsypywania korali jarzębiny dla bezpieczeństwa, czy kadzenia ziołami letnimi. 
Czy to działało? 
Może i nie, ale jakie było piękne. 
Wyobraźmy sobie długie chwile plecenia wianka z drobnych roślin Kurdybanka. 
W tym wyjątkowym czasie kobiety nie tylko przecież splatały ze sobą kwiatki, przede wszystkim powiedziałabym, że napełniały się spokojem, oczyszczały swój umysł ze zbędnych myśli, bo ciągle pozostawała jeszcze jedna roślinka do wplecenia. 
Ten czas stawał się więc czasem kobiety i Kurdybanka. 
Aura, która oplatała roślinkę przenikała się z aurą kobiety, we wspólnym czasie tworzyły jedność, bez zbędnych myśli i pretensji. 
Kobieta tak pięknie połączona z rośliną w danej im wspólnej chwili, czy mogła zobaczyć coś więcej?

A czy ty widzisz więcej, gdy wracasz wyciszona ze spaceru po plaży, gdy słuchasz szumu fal? 
Czy widzisz więcej, gdy spędzasz czas pośród lasu, łąk i pól? 
Zdobywasz górski szczyt? 
Gdy jesteś tylko ty i Natura? 
Czy zaczynasz rozumieć, że pięknie jest żyć bez względu na wszystko? 
Jeśli taki moment ci się przytrafi, to usłyszysz też to, co niesłyszalne, zobaczysz to, co niewidzialne. 
Zdarzają mi się takie chwile, gdy czuję nie tylko siebie na moich wzgórzach, są tam też przecież aury tysiąca roślin, które splatają się z moją poświatą. 
Pozwalam im się wyciszyć i po raz kolejny zrozumieć więcej. 
Dlatego myślę, że Kurdybankowe wianki rzeczywiście umożliwiały niektórym kobietom zobaczyć delikatne ślady tego, co najważniejsze.

I tak oto Kurdybanek zaprowadził mnie do refleksji, wybacz proszę, taka moja natura, nie chcę z nią walczyć, dlatego też w niektórych artykułach pojawiają się refleksje. 
Świat roślin to dla mnie nie tylko materia, którą mogę przetworzyć. 
Rośliny żyją i są częścią mnie i naszego wspólnego domu. 
Traktuję je ze szczególną dbałością i szacunkiem, do czego też namawiam ciebie. 
Warto o tym pamiętać, gdy je zrywamy  dla siebie, warto pamiętać, by zerwać tyle, ile nam potrzeba, nie wyrywać z korzeniami, nosić ze sobą nożyk, który ułatwi podcięcie niektórych, bo mają tak mocną łodygę, że przy chęci jej urwania, wyrywa się również korzeń. 
Jeśli jest ci potrzebny korzeń, to zostaw część korzenia (np żywokostu), on się odrodzi i za rok znowu go zobaczysz w tym miejscu. 
Wiele korzeni kupuję w sklepie, bo żal mi wykopywać niektórych, chyba że mam mnóstwo danej rośliny u siebie, tak jest np z kłączem pokrzywy, ale już łopianu nie mam dużo, pozwalam mu się rozsiewać. 
Nie obrywaj liści i przyrostów z młodych drzewek, pozwól im się swobodnie rozrastać. 
Kiedyś zobaczyłam post na blogu o syropie sosnowym, autorka pisała z zadowoleniem o tym, że  że nie musi sięgać wysoko po kwiaty sosny, bo malutkie sosenki rosną w zagajniku, żal mi tych sosenek. 
Dlatego też proszę – zawsze najpierw pomyśl i poczuj, potem zrywaj – tyle, ile potrzebujesz, ale nie więcej niż 1/3 z danego stanowiska.

Wracam już do Kurdybanka. 
Niezwykłe w nim jest to, że zachowuje zielony kolor liści nawet pod śniegiem. 
Zauważyły to pierwotne ludy zimniejszej części Europy i ogromnie cenili jego leczniczą moc, dlatego też Bluszczyk Kurdybanek Glechoma Hederacea należał do świętych ziół, z których przygotowywano pierwszą, wiosenną zupę. 
Nazwy, jakie mu nadano przypominają imiona krasnali i duszków:  Hedgemaid – zaroślana dziewczynka, Creeping Charlie – płożący Charlie, Gundelse.
https://ziolowawyspa.pl/bluszczyk-kurdybanek-w-kuchni/

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz
#8

   
Właściwości lecznicze
Powtarzam za dr H. Różańskim klik
Bluszczyk kurdybanek jest ziołem regulującym przemianę materii i wspomagającym procesy usuwania ksenobiotyków i szkodliwych oraz zbędnych produktów przemiany materii z ustroju. 
Działa moczopędnie i rozkurczowo. 
Ułatwia odkrztuszanie zalegającej wydzieliny ropnej i śluzowej z dróg oddechowych. 
Rozszerza oskrzela, ułatwiając oddychanie. 
Intrakt przerywa ataki astmy i zadyszki. 
Doskonały w leczeniu zakażeń i nieżytów, w tym alergicznych dróg oddechowych. 
Polecam przy chrypce, kaszlu, zapaleniu oskrzeli i krtani, w zapaleniu płuc i zatok. 
Sprawdza się wówczas w połączeniu z sokiem aroniowym, malinowym, lipowym, jeżynowym. 
Bluszczyk Kurdybanek wzmaga wydzielanie żółci, wspomaga odtruwanie i oczyszczanie wątroby. 
Zawiera składniki ochraniające miąższ wątroby przed uszkodzeniem toksynami, marskością i stłuszczeniem. 
Poprawia czynności sekrecyjno-absorpcyjne układu pokarmowego, dlatego sprawdza się przy niestrawności i zaparciach, zespole zaburzonego wchłaniania w przebiegu długotrwałych nieżytów przewodu pokarmowego.  
Nalewka z Kurdybanka lekko ściąga skórę, zmniejsza łojotok, poprawia ukrwienie skóry, cofa zmiany ropne oraz hamuje rozwój grzybów drożdżakowych i bakterii patogennych na skórze. 
Włosy płukane w naparze lub nacierane nalewką na alkoholu 60-70% stają się mocniejsze i bez łupieżu wywołanego przez drożdżaki.
Według dawnych zapisów stosowano kurdybanka zewnętrznie, dla leczenia trudno gojących się ran, malarze do wypłukiwania ołowiu z organizmu, przy chorobach nerek, przy zaflegmieniu.

Kiedy złe soki dokuczają głowie jak „kołek”, tak, że aż w uszach szumi, ten niech doprowadzi Kurdybanek w ciepłej wodzie do wrzenia i po wyciśnięciu wody obłoży ciepłym Kurdybankiem swoją głowę, a on uśmierzy „kołek” w jego głowie i otworzy się słuch.
św. Hildegarda
https://ziolowawyspa.pl/bluszczyk-kurdybanek-w-kuchni/

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz
#9

   
Kurdybankowe propozycje:
Można go oczywiście suszyć, ale trzeba ten proces przeprowadzać szybko, suszenie w naturalnym powietrzu pozbawia go części związków, bo proces trwa zbyt długo. 
Najlepiej Kurdybanek suszyć w temperaturze 40 st. C (uwaga na olejki eteryczne), co wskazuje na konieczność użycia piecyka z termostatem i uchylone drzwiczki. 
Suszony Kurdybanek będzie doskonałym dodatkiem do doprawiania zup, gulaszy warzywnych. 
Pewnie również mięs, ale nie jestem specjalistką w tym zakresie.
Ważne: Zbieraj Kurdybanek z miejsc nasłonecznionych, ma najwięcej związków. 
Jego liście będą lekko czerwieniejące.

Masło Kurdybankowe
1 kostka masła o wysokiej zawartości masła – 80%
szklanka pociętego Kurdybanka, razem z łodyżkami

Olejki eteryczne najlepiej rozpuszczają się w tłuszczach, dlatego napary warto robić na mleku (zawiera tłuszcz), pod przykryciem i wypijać od razu ciepłe. 
Zrobiłam kilka przykładów wykorzystania Kurdybanka. 
Najpierw moje ukochane, niezwykle aromatyczne masło klarowane z udziałem tego ziela. 
Przepis na niego znajdziesz w artykule o maśle Szałwiowym. 
https://ziolowawyspa.pl/maslo-szalwiowe/
Aby nie stracić wartości Kurdybanka w maśle używam go do smarowania kromek i dodaję łyżeczkę do zupy, kaszy – już na talerzu.
https://ziolowawyspa.pl/bluszczyk-kurdybanek-w-kuchni/

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz
#10

   
Zupa Kurdybankowa
Szkoda mi było wyrzucać odciśniętej masy ziela z masła klarowanego, zostawiłam więc ją i zmiksowałam z zupą. 
Porcja na 2 osoby.
1 por – biała część
2-3 średnie ziemniaki
Kurdybanek – użyłam szklanki pociętego Kurdybanka do masła klarowanego
450 ml wody
sól, pieprz
Por  potnij, ziemniaki zetrzyj na grubej tarce lub potnij na drobne kawałki. 
Do garnka wrzuć na łyżkę oleju por (może być też cebula), ziemniaki, zasmaż do uzyskania przejrzystości pora/cebuli. Wlej tyle wody, ile potrzeba na zupę dla dwojga osób, ja wlewam 450 ml, pogotuj 5-10 minut, sprawdź, czy ziemniak jest miękki. 
Gdy zupa lekko ostygnie dorzuć masę Kurdybankową, zmiksuj. 
Możesz też zmiksować trochę liści Pokrzywy, ale wcześniej wrzuć je na wrzątek, by się lekko zagotowały i straciły surowość.
https://ziolowawyspa.pl/bluszczyk-kurdybanek-w-kuchni/

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz
#11

   
Kurdybankowe kulki z kaszy
Wykorzystuję do tego kaszę lub ryż z poprzedniego dnia. 
Szklankę kaszy wymieszaj z drobno pociętymi listkami i kwiatkami Kurdybanka, dodaj 1-2 łyżki oliwy, pieprz. 
Z masy ulep kulki i obtaczaj je w pociętych liściach Czosnku Niedźwiedziego lub Czosnaczku, kwiatach Pierwiosnka (jeśli jeszcze masz), prażonym ziarnie Słonecznika.
https://ziolowawyspa.pl/bluszczyk-kurdybanek-w-kuchni/

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz
#12

   
Ocet Kurdybankowo-Babkowo-Melisowy
Jeśli chcesz mieć rzeczywiście wartościowy Ocet, pełen związków leczniczych, musisz użyć najmocniejszego Octu Jabłkowego. 
Drobno pocięte zioła skrop alkoholem 40%, wsyp do wyparzonego słoja, odczekaj 30 minut, zalej ciepłym Octem Jabłkowym. 
Ocet podgrzej do temperatury 40 st. C, by związki zawarte w olejkach eterycznych nie ulotniły się. 
Okryj słoik ręcznikiem papierowym, zakręć zakrętką, ustaw w miejscu ciepłym, wstrząsaj codziennie, po tygodniu, dwóch przecedź. 
Popijaj po 1-2 łyżki na szklankę wody. 
Babka i Melisa mają związki, które pomagają walczyć z wirusami, więc nie zaszkodzi popijać codziennie. 
Kurdybanek będzie dokonywał oczyszczenia wątroby, a Melisa to może cię nawet uspokoi, jak pomyślisz, że uspokaja. Ocet ten możesz użyć również do płukanek na włosy, po umyciu – 2 łyżki Octu na 600-800 ml wody.

Kurdybankiem możesz bawić się doskonale, tworzyć kolejne przepisy kulinarne, maści na problemy skórne. 
Najprościej poznasz jego smak, gdy pociętego kurdybanka wrzucisz do oliwy z oliwek i będziesz go używać w formie oliwy na zimno, tzn nie do smażenia. 
Po kilku dniach nie zapomnij przefiltrować oliwy.

Życzę ci wielu miłych przetwarzań Kurdybankowych i pokochania ziela, które ma dla nas tak dużo dobrych związków, ukrytych również w anielskiej poświacie olejków eterycznych. 
Trzeba z nim postępować delikatnie, by ich nie stracić, w końcu to płożący duszek natury. 
https://ziolowawyspa.pl/bluszczyk-kurdybanek-w-kuchni/

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz
#13

   
Herbatka 
Łyżeczkę ziela zaparza się w szklance wrzątku kwadrans pod przykryciem.
Po przecedzeniu można dosłodzić miodem, sokiem malinowym lub dodać kawałek cytryny.
W infekcjach stosuje się 2 razy dziennie.
Pomaga na kaszel, chrypkę, ułatwia oddychanie i odkrztuszanie. 
Można delektować się smakiem i aromatem zamiast herbaty.
Wieczorem przed snem wyciszy i podziała lekko uspokajająco.
https://sekrety-zdrowia.org/kurdybanek-o...zy-zatoki/

Przepis na napar z Kurdybanku
Jest jednak i prostszy sposób na napar z kurdybanku – wystarczy ok. łyżeczkę ziela zalać szklanką niemal wrzącej wody (ziół nie zalewa się wrzątkiem) i parzyć przez kilka minut pod przykryciem.
Taką herbatkę z Kurdybanku można pić z miodem lub sokiem malinowym (uwaga: miód dodajemy, kiedy napar przestygnie).
https://regiodom.pl/bluszczyk-kurdybanek...9-15514851

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz
#14

   
Glechoma Hederacea-Bluszczyk Kurdybanek-Odwar
Łyżkę ziela zalewa się półtorej szklanki ciepłej wody.
Gotuje 5 minut na małym ogniu pod przykryciem, i odstawia do zaparzenia na 10 minut. 
Pije się ½ szklanki 3 razy dziennie między posiłkami.
Oczyszcza z toksyn, wzmacnia odporność, poprawia trawienie.
Zewnętrznie można stosować na problemy skórne.
https://sekrety-zdrowia.org/kurdybanek-o...zy-zatoki/

Odwar z Kurdybanku – przepis naszych babć
Łatwo przygotować odwar z kurdybanku. Łyżkę stołową tego zioła należy wsypać do słoika i zalać wrzątkiem.
Następnie zamknąć słoik i odstawić w zacienione miejsce w temperaturze pokojowej.
Nazajutrz (albo przynajmniej po odczekaniu 2–3 godzin) odcedzić i już można pić po filiżance lub pół filiżanki.
Napój można lekko podgrzać przed wypiciem.
Są i tacy, którzy od razu po zalaniu łyżki ziół piją herbatę z kurdybanku.
Przekonują, że wtedy kurdybanek ma silniejszą moc.
https://regiodom.pl/bluszczyk-kurdybanek...9-15514851

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości