Żubrówka napisał(a):A co do kobiety na tej karcie. Ja mam talię Aleksandry Jaśniak i tu lwa za łeb trzyma facet. Nie mam pojęcia, dlaczego, skoro chodzi tu a aspekt energii żeńskiej?
"Historycy doszukują się pierwowzoru tarotowych wizerunków w ludus triumphorum – średniowiecznych malowidłach przedstawiających tryumfalne pochody organizowane we włoskich miastach z okazji religijnych i świeckich świąt. W formowaniu się ikonograficznego kanonu Wielkich Wtajemniczeń, powiadają inni badacze, dużą rolę mogła odegrać ars memoriae (sztuka pamięci), której zabiegi koncentrowały się na medytacji nad starannie dobraną serią obrazów ukazujących różne idee o religijnej i filozoficzno-gnostyckiej proweniencji. Miała ona na celu odciśnięcie w umyśle człowieka czegoś w rodzaju matrycy – określonej struktury alegorycznych wyobrażeń uwidoczniających prawidła rządzące światem i pozwalających je rozumieć." (Tarot w Europie pojawił się na przełomie XIV i XV wieku)
Natomiast obraz kobiety ujarzmiającej lwa jest dość popularnym obrazem średniowiecznym. Kobieta jako delikatna niewiasta poskramiająca bestię => w znaczeniu poskramianie niskich impulsów.
W niektórych starych taliach tarota na karcie Moc jest postać Samsona, który dusi lwa (odwołanie biblijne), jednak uważam, że postać kobiety pełniej objaśnia znaczenie karty Moc.
EDIT:
Karta ukazująca mężczyznę walczącego z lwem często przedstawia walkę na śmierć i życie, kobieta natomiast poskramia zwierzę wykorzystując siłę woli.
Kobieca siła karty opiera się na harmonii między zwierzęcą i ucywilizowaną naturą ludzką. To siła nie czytana jako władza w mięśniach, ale siła woli, opanowanie. Jako energia męska odpowiada jej I Mag (harmonia między świadomością a nieświadomością)