Ha, ha, ha, a ja uważam, że niezależnie co myślą, idą w jedno miejsce - ale się niektórzy zdziwią hi, hi, hi
A, jeszcze dopiszę, bo mi się przypomniało akurat, jak moja babcia umierała (a bardzo ją lubiłam, to chyba była jedyna osoba z którą ciągle i bez powodu trzymałyśmy się za ręce, jak się widziałyśmy
![Rotfl Rotfl](https://dobrytarot.pl/images/smilies/smile/rotfl.gif)
) no, umierała w moim pokoju, na moim łóżku, rodzina wiadomo latała w panice, lekarze siedzieli, a ja też siadłam koło babci i wzięłam ją za rękę (chociaż później czytałam że się nie powinno chyba) i jak umarła już, to poczułam wielką ulgę i radość
![Rotfl Rotfl](https://dobrytarot.pl/images/smilies/smile/rotfl.gif)
niespotykaną
![Rotfl Rotfl](https://dobrytarot.pl/images/smilies/smile/rotfl.gif)
- to znaczy ja spokojna siedziałam, bo w trudnych chwilach mam spokój ze środka taki ogromny. Wiadomo, ciało moje w szoku było, nie mówię że nie - pierwszy raz widziałam śmierć. Akurat czytałam książki Serge Kahili Kinga, to też tak mi to pomogło najwidoczniej (z Huny). No ale niedopowiedziałam, że po dwóch tygodniach babcia mi się przyśniła - była ubrana w długą suknię taką z przed pierwszej wojny, byłyśmy na piętrze, na ulicy czekała na nią dorożka babcia sie śpieszyła, było widać, i mówi do mnie, taka trochę zniecierpliwiona " Przyszłam powiedzieć, że ja ciebie bardzo kocham, ale no wiesz, muszę lecieć, bo ja sprawy mam , no wiesz, zajęta jestem, czasu nie mam" a taka na wpół odwrócona mówiła, na wychodnym hihihi.
I co, mam babci własnej nie wierzyć? hihihi
W każdym razie od tamtego czasu śmierci się nie boję - a co najdziwniejsze, to odkąd się nie boję, to bardziej chcę żyć hihihi, chyba uważam, że tutaj jest świetna zabawa
![Rotfl Rotfl](https://dobrytarot.pl/images/smilies/smile/rotfl.gif)
czy cuś
![Rotfl Rotfl](https://dobrytarot.pl/images/smilies/smile/rotfl.gif)
Ps.
Za to na łóżku własnym nie mogłam usiąść nawet (pewnie mogła bym to jakoś oczyścić, okadzić czy coś, ale nie pomyślałam, no i nie znam się na tym) spałam na rozkładanym fotelu, koniecznie z otwartymi drzwiami. Po roku czasu, myślę sobie, no, rok minął - spróbuję, i to był jedyny raz (jak usiadłam) gdy poczułam zimny pot na plecach i włosy mi dęba stanęły he, he, he tak jak to opisują - bardzo dziwne wrażenie he, he. Musiał jeszcze następny cały rok minąć, żeby przeszło, teraz normalnie śpię - ale to ładnych parę lat temu wszystko się działo.
Ps.
A ostatnio gdzieś czytałam, że jak umiera oświecone guru, to jego uczniowie mogą wpaść nawet w ekstazę
![Uśmiech Uśmiech](https://dobrytarot.pl/images/smilies/smile/usmiech.gif)
dlatego im bardziej oświecone guru - tym więcej uczniów sie pcha do "pożegnania" z mistrzem he, he