Kamertony
#1

Ostatnio bardzo zainteresował mnie temat kamertonów. 
Są to metalowe, często aluminiowe widełki służące np. do strojenia instrumentów muzycznych. Wystarczy uderzyć nimi o coś twardego, by poprzez ich drganie zaczęły wydawać dany dźwięk, wibrując daną częstotliwością podaną w Hz. Np. dźwięk A ma częstotliwość 440 Hz itd...
Kamertony z tego co słyszałem mogą służyć właśnie przeprowadzaniu zabiegów relaksacyjnych, oczyszczaniu czakr, a nawet leczeniu różnych dolegliwości. Twórcy tych metod uzdrawiania wychodzą z założenia że wszystko jest wibracją, a poszczególne narządy również ją posiadają, przez co poprzez dobranie dopasowanej do narządu wibracji można go odblokować a nawet leczyć. Na tej samej zasadzie działają misy tybetańskie czy dzwonki.
Ma ktoś może jakieś doświadczenia związane z kamertonami? Mam zamiar kupić sobie kamerton C i G które współgrają ze sobą tworząc jakiś czysty interwał - bardzo leczniczy.
pozdrawiam
Odpowiedz
#2

Odpowiadając na prośby kilku osób postanowiłem napisac coś na temat mojej przygody z kamertonami. Ostatecznie kupiłem sobie całe spektrum harmoniczne czyli 8 kamertonów począwszy od C niższego do C wyższego.
Kamertonów używam przede wszystkim do zabiegów relaksacyjnych na mojej rodzinie i znajomych. Z ich wrażen wynika że jest to bardzo przyjemne uczucie i fajnie odpręża i rozluźnia ciało łagodząc napięcia i stresy.

W kamertony uderzać mozna na dwojaki sposób, albo jeden o drugi - wtedy dźwięk jest bardzo metaliczny i ostry, podobny do jakichś dzwonków czy czegoś w tym stylu; lub uderzając kamertonem o coś twardego a zarazem tępego np. kolano, wewnętrzną stronę nadgarstka itp - wtedy dźwięk jest bardzo wibracyjny, delikatny i taki hmmmmm" inny" hehehhe, trzeba to usłyszeć.... :p

Kamertony po aktywizowaniu (uruchomieniu poprzez uderzenie) zaczynają drgać i wibrować przez kilka minut - czasem już ich nie słychać, jednak przykładając do ucha wciąż słychać ich dźwięk...

Do takich zabiegów używam wszystkich kamertonów i robie to na zasadzie oczyszczania i energetyzowania czakr.
Każdej z nich przypisany jest wszak odpowiedni ton kamertonu i tak
C (niższe) - czakra podstawy
D - czakra sakralna
E - Splot słoneczny
F - czakra serca
G - czakra gardła
A - Czakra 3 oka
H - czakra korony

Zabieg wygląda w sposób następujący (bynajmniej w moim wydaniu Język Rotfl ) osoba kładzie się wygodnie na plecach czy to na podłodze (na kocyku) czy to na łóżku i stara się ułozyć wygodnie by nic jej nie przeszkadzało. Następnie zapalam kadzidełko i świecę - z doświadczenia powiem że zwykłe światło może być rozpraszające bo mimo zamkniętych oczu rzuca taki cień na gałki osoby poddawanej zabiegowi, że ta widzi jak macha się nad nią kamertonami na co niektórzy reagują uśmiechem Język
Świeczka i taki półmrok jest zdecydowanie lepszy Luzik no i co dalej.... Nastrajamy ciało z wibracjami kamertonów uderzając o siebie nawzajem obydwa kamertony C (to wyższe i to niższe) i przejeżdżamy nad ciałem osoby leżącej w górę i w dół od nóg po głowę i z powrotem. Ja np robię takie okręgi że kamerton krąży wokół drugiego kamertonu przez co dźwięk tak fajnie się miesza... Po takim trzykrotnym uderzeniu przechodzę do eneretyzowania czakr. Wtedy uderzam już kamertonami w kolano (potem trochę boli ale co tam Język). Zawsze łącze kamertony w interwały (parami) wyższe C z poszczególnymi kamertonami od kolejnych czakr. Aktywuję kamerton wyższe C z kamertonem niższe C. Ten pierwszy wędruje nad głowę, zaś ten drugi nad czakrę podstawy i obracam nim w kierunku wibrowania czakry (u mężczyzn w prawo u kobiet w lewo) lub po prostu [tak robie częściej] przesywam w lewo i w prawo tak jakby miotełką zmiatać brudy - wizualizuję ponadto kolor poszczególnej czakry - w tym wypadku czerwony. Następnie przechodzę po jakiejś minucie do kolejnej czakrt i kolejnego kamertonu (wyższe C zawsze nad głowę). Zakańczam po ostatnim czakramie znów podwójnym C zamykając przebieg.

Inną metodą którą stosuję czasem sam na sobie jest metoda z kryształem górskim. Najpierw odprężam się siedząc po turecku interwałem nizsze C i G - to taki uzdrawiający interwał o którym pisałem wcześniej, po czym przechodzę do kolejności od C do H na poszczególne czakry z ty że:
biorę kryształ, przyjkładam go czubkiem do czakry a nań jeszcze wibrujący kamerton nóżką do kryształu, by ten zaczął wibrować i wizualizuję kolory. Można używać jak ja kryształu górskiego który jest w miarę uniwersalny bo służy do programowania (trochę jak z białą świecą) jednak mozna używać kolorowych kryształów i kamieni szlachetnych dopasowanych do koloru czakry.

Czasem energetyzowałem również wodę dla sprawdzeniaOczko Szklanka wody, kamertony po bokach i wibrowały energetyzując wodę, która ponoć ma pamięćOczko

Bardzo przyjemne są kamertony i fajnie się słucha tego dźwięku więc polecam - choć cena może troszkę odstraszać Język ale dla chcącego nic trudnego prawdaOczko

pozdrawiam i zapraszam do dyskusjiOczko Papa
Odpowiedz
#3

Sławku, serdeczne podziękowania za kontynuację tematu Uśmiech
Odpowiedz
#4

Medytacje z kamertonami...

Z kamertonami przeprowadzac mozna równiez bardzo fajnie medytacje. Robi się je poprzez dobieranie odpowiednich interwałów w odpowiedniej kolejności w zalezności od tego jaki ma być efekt sesji.

Kolejnym interwałom np przyporządkowano konkretne kolory dzięki czemu może łatwiej bd można poczuć i zrozumieć energie danego zestawu dźwięków:
- C (niskie) C (wysokie) - ziemia - czerwony
- CD (wyciszenie i zejście w siebie) - woda - pomarańczowy
- CE (wyciszenie i zejście w siebie) - ogień - żółty
- CF (wyciszenie i zejście w siebie) - powietrze - niebieski
- CG (stymulowanie i wzrost) - powietrze - kolor morski
- CA (stymulowanie i wzrost) - ogień - żółty/ pomarańczowy
- CH (stymulowanie i wzrost) - woda - czerwony/ pomarańczowy

Jak widać każdy aspekt zywiołu ma swoją aktywną i wyciszającą stronę (kolory podaje wg zasady o której czytałem, jak widać również nie do końca pokrywają się z kolorami przypisanymi do czakr)

Podam dla przykładu sekwencję do medytacji mającej na celu ogólne zbalansowanie ciała i dobrego samopoczucia:
CG (idealna kwinta)
CF
CA
CG (idealna kwinta)
CG (idealna kwinta)

Każdy interwał robi się w odpowiedniej kolejności, gdzie każdy interwał powinien być ustawiony tak, by raz C było przy lewym uchu, potem przy prawym itd. Uderzamy kamertonami i zbliżamy je do uszu przytrzymyjąc przy głowie około 20-30 sek.

Mozna doczytać więcej tutaj - są tu inne medytacjeOczko
żródło:
http://www.biosonics.com/Solar-Harmonic-...ocols.html
https://jakmedytowac.pl/jak-kamertony-mnie-uzdrowily/
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości