Różnica między Śmiercią a Kołem Fortuny
#1

Jak wyżej. Śmierć oraz Koło Fortuny są dla mnie bliźniaczo podobne. 
zaakceptować nieuchronne zmiany, nastąpi zmiana, po zmianie może odwrócić się los. 
Czym one się różnią?
Odpowiedz
#2

Karta Śmierci -jest to bezlitosne działanie losu -ból ,koniec coś z czym nie mamy szansy wygrać. (walka z wiatrakami )
Natomiast karta Koła Fortuny jest bardziej przyjemna ,wydarzenia losowe <ale jakie ??? takie jakie koło zatoczy (patrzymy na konfiguracje kart )

Pasja jest przewodnikiem do największych tajemnic...
Odpowiedz
#3

Dla mnie smierc nie jest taka zla. Porpostu cos sie konczy a cos nowego zaczyna. To zmiana. Czesto to jakas wewnetrzna transformacja. zalezy od pytania i kart obok. A jezeli chodzi o kolo fortuny to sie zgadzam ze jakies zdarzenie losowe. Cos moze nowego Cie spotkac. moze oznaczac powrot czegos z przeszlosci jakas cyklicznosc. A smierc konczy wszytsko na amen. To co bylo juz nigdy nie wroci.
Odpowiedz
#4

Śmierć oznacza u mnie zwykle koniec jednego etapu, a początek drugiego... Coś musi odejść, aby przyszło coś nowego... Natomiast Koło Fortuny zawsze u mnie odmienia los - czyli jeżeli wcześniej było dobrze, to przy tej karcie los się odwróci i będzie teraz źle... Ale to działa też na odwrót - jeżeli do tej pory było źle, to przy tej Karcie teraz będzie już tylko dobrze Uśmiech
Odpowiedz
#5

Przede wszystkim karta Śmierć jest zmianą, która dokonuje się w nas. Jest bolesna, ale konieczna. Czasami pokazuje wprost śmierć fizyczną. Różnica jest zasadnicza: Śmierć zamyka coś, nagle, gwałtownie, boleśnie i nie ma do tego powrotu. Zamykają się pewne drzwi. Koło Fortuny jest w ruchu - tu coś się zmienia, z góry na dół, od radości po łzy, ale za chwilę znów może się zmienić - czyli nie ma trwałej zmiany. 

Np. w związku Śmierć kończy coś, np. pewien etap czy cały wogóle związek. Koło fortuny mówi, że było ok, ale jest źle. Ale w przyszłości znów może się poprawić.

Koło fortuny to karta silnej karmy - więc nic nie dzieje się bez powodu. A zatem nie jesteśmy w stanie tego uniknąć. Ale po złym jest powrót do dobrego, po dobrym do złego i to koło się toczy cały czas. W śmierci nie ma tego - bach, spada coś, wali się, nie ma powrotu - to koniec. A czasem dosłownie: koniec życia gdzieś, na jakimś warunkach, fizyczna śmierć. 

Zresztą wiele mówi numeracja kart: Koło fortuny to nr 10, z zsumowania daje 10/1 - to liczba zaczynania od początku ale na bazie doświadczeń życiowych. A zatem było źle, jest lepiej, idziemy w przyszłosć mądrzy w doswiadczenia. I mocniejsi siłą 1, która daje energię by zacząć od nowa. 
Śmierć to nr 13, ze zsumowania mamy 13/4 - jest to karma pracy. Więc często to, co się dzieje jest efektem naszych działan, niedomówień, złych podstępowań nas lub innych osób. 4 mówi o tytanicznej, ciężkiej pracy jaką teraz trzeba włożyć w cos by od nowa.

A teraz drogą jaką trzeba przejść od Koła Fortuny X do Śmierci XIII:

X Koło Fortuny
XI Siła
XII Wisielec
XIII Śmierć

Po nagłych wydarzeniach jakie niesie Koło Fortuny, które są konieczne, bo karma spełnia się, bo musi, przechodzimy do Siły. Tak jakby dostajemy siłę do działania dalej. To działanie trwa, jest rozciągnięte w czasie, o czym mówi Wisielec, bo ten czas jest potrzebny by coś osiągnąć, zrozumieć. Na koniec jest karta Śmierć, a zatem zmiana - to, co karmiczne z Koła wypełniło się. 
Odpowiedz
#6

mrowkawedrowniczla, piszesz że nie możesz wychwycić różnicy... czytałaś może wątki na temat tych kart na naszym forum? Myślę że mogą Ci pomóc wychwycić różnice i poczuć energię każdej z tych kart, bo dla Koła Fortuny i Śmierci jest ona jednak zupełnie inna.

XIII - Śmierć (dobrytarot.pl)
X - Koło Fortuny (dobrytarot.pl)

Połóż rękę na sercu. 
Oddychaj. 
Żyj.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości