Karty pozytywne i negatywne w rozkładzie
#1

Zrobiłam rozkład partnerski wróżbity Macieja tak jak zostało mi polecone wszystkie karty wokół były pozytywne ale jako wynik sprawy wyszedł IX Eremita. Nie wiem czy interpretować to jako samotność czy po prostu spokój.

A jak Wy wróżycie jeśli jedna pozytywna karta znajdzie się wśród negatywnych albo odwrotnie to jak to interpretujecie?
Odpowiedz
#2

Dla mnie karta zamykająca układ jest jedną z bardziej istotnych, bo jednak informuje o ostatecznym efekcie. Eremita, zwany też Pustelnikiem nie jest dla mnie kartą związkową. To bardziej zagłębianie się we własne wnętrze, praca nad sobą w ciszy. Nie jest on też kartą negatywną, czasami pewne relacje nie są dla nas, nasze chciejstwo lubi sprowadzić na nas kłopoty, wtedy potrzebujemy wrócić do źródła problemu w relacjach, który często gdzieś tam w nas tkwi.
Odpowiedz
#3

Jeśli chcesz pomocy w interpretacji konkretnego rozkładu (lub karty w rozkładzie) robionym przez siebie, to pytaj w dziale "Nasze Wróżby":
Forum Ezoteryczne Dobry Tarot - Nasze wróżby – pomoc w interpretacji kart

Natomiast jeśli chodzi ogólną poradę: pierwsza i ostatnia karta są praktycznie w każdym rozkładzie kluczowe - pierwsza ponieważ jest odbiciem aktualnych okoliczności, atmosfery, uczuć; z kolei ostatnia bo pokazuje wynik, czyli to w jakim kierunku sprawa się rozwinie.
Oczywiście w rozkładzie zawsze czytamy karty w powiązaniu z pozostałymi, jednak nie ma się co oszukiwać - jeśli ostatnia karta jest negatywna, to nawet jeśli pozostałe są pozytywne dobrze to nie wróży. 
W rozkładzie W. Macieja jeśli negatywna jest pierwsza karta, ale większość kart w rozkładzie i ostatnia karta są pozytywne - wtedy pomimo że aktualnie są jakieś trudności, to na przyszłość możemy oczekiwać pozytywnego rozwoju sytuacji. No chyba że pierwszą kartą jest Wieża albo Śmierć, bo to najsilniejsze karty negujące.

Połóż rękę na sercu. 
Oddychaj. 
Żyj.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości