05-10-2022, 22:12
Dobry wieczór,
Kochani zaczęłam zastanawiać się czy nie zostałam przez kogoś przeklęta ostatnimi czasy...
Możecie uznać mnie za wariatkę, może za osobę przewrażliwioną, a może po prostu coś nad interpretuję ale ostatnio cały czas mam wrażenie z tyłu głowy, że coś jest nie tak...
A ostatnie dni utwierdziły mnie w tym przekonaniu jeszcze bardziej...
Zaczęło się w sumie od soboty i niedzieli, wieczorem miałam z tyłu głowy myśl, że coś nie jest tak.
W poniedziałek miałam jechać z mamą odwieźć tatę na pociąg i tak jakoś w niedzielę ciągle myślałam, że muszę wstać rano i jechać koniecznie bo gdyby coś się stało, mama nie może zostać sama. I oczywiście jak wracałyśmy stało się. Miałyśmy wypadek, łoś wskoczył nam przed samochód i samochód skasowany, w tym całym nieszczęściu, szczęścia tyle, że nam się nic nie stało, tylko siniaki i lekkie poranienia od szkła. Następnie wszystkie możliwe sprawy nie szły po myśli, nawet zwykłe rozmowy i kontakty ze znajomymi jakoś dziwnie jak nie one. I ponownie miałam myśl, że jest coś nie tak. A dzisiaj przeszło wszystkie moje oczekiwania, w domu w którym mieszkam aktualnie sama, jak wchodziłam to czuć było gaz i okazało się, że z butli ulatnia się gaz. A do tego przed wejściem do domu słowa mamy, że może ten wypadek i co się dzieje to znak, że coś większego jest przed nami i będzie źle... nawet ostatnio przechodząc z domu do domu miałam wrażenie, że ktoś mnie obserwuje...
Nie ukrywam, że zaczęłam panikować, po wypadku, może jestem przewrażliwiona, może przesadzam ale boje się, pierwszy raz tak bardzo się boje jak dawno nie.
Dlatego chciałabym prosić po prostu o wróżbę czy ktoś mnie, nas przeklną?
Jeżeli to jest zły dział z góry przepraszam, i jeżeli nie powinnam o to pytać to również przepraszam, ale to forum jest chyba jedynym miejscem gdzie nie boje się zapytać Was o zdanie.
Dane do wróżby: Michalina 10.09.1994
Kochani zaczęłam zastanawiać się czy nie zostałam przez kogoś przeklęta ostatnimi czasy...
Możecie uznać mnie za wariatkę, może za osobę przewrażliwioną, a może po prostu coś nad interpretuję ale ostatnio cały czas mam wrażenie z tyłu głowy, że coś jest nie tak...
A ostatnie dni utwierdziły mnie w tym przekonaniu jeszcze bardziej...
Zaczęło się w sumie od soboty i niedzieli, wieczorem miałam z tyłu głowy myśl, że coś nie jest tak.
W poniedziałek miałam jechać z mamą odwieźć tatę na pociąg i tak jakoś w niedzielę ciągle myślałam, że muszę wstać rano i jechać koniecznie bo gdyby coś się stało, mama nie może zostać sama. I oczywiście jak wracałyśmy stało się. Miałyśmy wypadek, łoś wskoczył nam przed samochód i samochód skasowany, w tym całym nieszczęściu, szczęścia tyle, że nam się nic nie stało, tylko siniaki i lekkie poranienia od szkła. Następnie wszystkie możliwe sprawy nie szły po myśli, nawet zwykłe rozmowy i kontakty ze znajomymi jakoś dziwnie jak nie one. I ponownie miałam myśl, że jest coś nie tak. A dzisiaj przeszło wszystkie moje oczekiwania, w domu w którym mieszkam aktualnie sama, jak wchodziłam to czuć było gaz i okazało się, że z butli ulatnia się gaz. A do tego przed wejściem do domu słowa mamy, że może ten wypadek i co się dzieje to znak, że coś większego jest przed nami i będzie źle... nawet ostatnio przechodząc z domu do domu miałam wrażenie, że ktoś mnie obserwuje...
Nie ukrywam, że zaczęłam panikować, po wypadku, może jestem przewrażliwiona, może przesadzam ale boje się, pierwszy raz tak bardzo się boje jak dawno nie.
Dlatego chciałabym prosić po prostu o wróżbę czy ktoś mnie, nas przeklną?
Jeżeli to jest zły dział z góry przepraszam, i jeżeli nie powinnam o to pytać to również przepraszam, ale to forum jest chyba jedynym miejscem gdzie nie boje się zapytać Was o zdanie.
Dane do wróżby: Michalina 10.09.1994