XIII Śmierć - Tarot Crowley'a
#1

Pusto tu ciągle i brakuje opisu większości kart. Nie potrafię zrobić tego tak wyczerpująco i pięknie jak Rozi. Uznaję jednak wartość tej talii w sprawach leczenia duszy i portretu psychologicznego, więc w wolnych chwilach chcę załatać braki w tym dziale.
Karta XIII Śmierć i obok dla porównania ta sama karta z talii LieberT:
[Obrazek: Major13.jpg?gl=US][Obrazek: LT13.JPG?gl=US]
Symbole na karcie i ich znaczenie, co sobą reprezentują:
Czarny szkielet to jakby główna postać (w dziwnej, trudnej do utrzymania na dłużej pozycji, stąd potrwa to krótko, sprawy nastąpią bystro) przecina nici życia. Pozycja nóg nawiązuje do bramy do nowego, tego co właśnie powstaje, czy rodzi się. Ruchy kosy także mącą błoto skąd unoszą się niewyraźnie jeszcze nowe, błękitne postacie symbol cyklu nowego życia, jego narodzin.
Kolor pomarańczowy to twórczość. Jest przybrudzona aktem niszczenia, który właśnie ma miejsce.
Tło jest jasnożółte i symbolizuje duchową radość.
Błękitne smugi i orzeł nad koroną to znak przezwyciężenia świata materialnego, uwolnienie.
Błękintne lilie - wodna i lotos umierają w błocie, tam gdzie się narodziły. Jest tam też skorpion, symbol przetrwania i impulsu życia.
Ryba z wężem w transformacji to znak reinkarnacji, a więc śmierci i ponownych narodzin.
To samo znaczy też korona Ozyrysa, boga śmierci, a także konieczność odrzucenia skostniałych wzorów, konieczność zniszczenia starego aby mogło powstać nowe.

Karta oznacza naturalny koniec, dużą zmianę która przychodzi z zewnątrz, rozpoczynanie na nowo, przemianę, uwolnienie się.
Kilka myśli na temat tej karty umieściłem też tutaj =>na swoim blogu
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości