Relacje z K
#1

Witaj Seleno, chcialabym prosic o sprawdzenie numerologi na relacje z panem K (dane nasze chcialabym podac na priv). On chcialby czegos wiecej z moiej strony niz tylko przyjazni, narazie sie poznajemy ale ciagnie nas do siebie. Zaskoczyl mnie bo uwaza ze to przeznaczenie ze sie spotkalismy-ja tez tak pomyslalam na poczatku, ale pan dlugo sie do mnie nie odzywal wiec olalam temat. A ja w sumie nie wiem co mam myslec o tej znajomosci na chwile obecna. Czy moge prosic o analize co numerologia mowi o nas, czy ta znajpmosc pojdzie w jakim kolwiek kierunku czy jednak kazde z nas pojdzie w swoja strone. Czy moze mamy czegos sie od siebie nauczyc?  Uśmiech Kwiatek Dane z imionami i datami urodzenia chcialabym podac na priv. Jesli to mozliwe to prosze w wolnej chwili o analize. Dziekuje.

Blue Raspberry.

'' Dobrze widzi sie tylko sercem , najwazniejsze jest niewidoczne dla oczu '' Antoine de Saint-Exupery
Odpowiedz
#2

Tak, ciągnie Was do siebie gdyż macie karmiczną relację o wibracji 8 i to jest coś silnego. Tu jest karma rodowa do odrobienia, a więc potencjał spory i wiele pracy. Ale może być to trwała relacja. Tylko, że Ty jesteś trudna, prawda? Uśmiech Ale trudne osoby też mają szanse na miłość i potrzebują jej Uśmiech

Pan jest 9 z fajną 27 w drodze życia, z karmiczną 4/13 od 2014 r. i teraz za niedługo zacznie wibrować 1/10/19/28/37, więc trochę wibracja filozofa takiego, który sporo myśli, ale firmę poprowadzi z powodzeniem i w tej pracy, materii jest mocno osadzony. Już zaczyna to wibrować. U Ciebie tez wibruje 1 - więc trzeba dogadać się aby się nie pozabijać. A jak się dogadacie to może być z tego fajny związek. 

Lekko napewno nie będzie. Nie napiszę, że na całe życie ta relacja będzie, ale napewno jest silna, ciągnie Was do siebie. To jest lekcja 8/17/26 - zobacz: ochronna gwiazda, a do tego 26 trudna na relacje. Pomoże Ci w razie choroby - taki typ, że się zaopiekuje, nie opuści.

Wibracja 8 w relacji to jest wibracja Ziemi, to jest planeta Uran, mocno osadzona w materii. To Was może łączyć - praca, finanse, związek stabilny, z zapleczem finansowym ważnym dla Was. Plony po tym co się zasiało. Mocno się ta materia u Was akcentuje.

8 to najbardziej sprawcza wibracja, bardzo silna, destrukcyjna jeśli żadne z Was nie odpuści. Tu są emocje, ale bardziej spełnienie na planie materialnym. Patronem tej wibracji jest Uran – planeta przynosząca coś nowego, zmianę, zryw, wyjście poza coś. Więc tu jest ta karma 26 - coś macie zmienić w sensie postrzegania rodziny, siebie, mając tę siłę przebicia. Materializowanie marzeń daje spełnienie - więc uważajcie na co marzycie Uśmiech 8 jest wibracją stabilną, więc jeśli zdecydujesz się to będzie relacja stała. On zresztą taki jest, że chce stałej relacji ogólnie - w tej 9-ce nie będzie szukał nic na boku. 

Też wiedz, że będąc razem pojawią się u Was jakieś zobowiązania karmiczne wobec rodziny. To świadczy o tym, że Wy macie w swojej duchowej przestrzeni i w swoim portrecie karmę rodową, że spoczywa na nas obowiązek złamania dotychczasowych struktur powielania schematów tworzenia, czy to układów rodzinnych, czy innych obciążeń rodowych. Zwłaszcza Ty - masz wiele liczb 8 w portrecie, jesteś silna. Masz też 26 - to kwestia relacji z rodziną. Nie wiem co byście razem stworzyli w rodzinie, złamali niepisaną zasadę jakąś, zrobili rewolucję, ale razem możecie wiele Uśmiech

Czy on ma uczucia? Może mieć, może już ma. Jest stabilny, nie będzie szukał na boku. Uważaj by Go nie zadusić swoją siłą Uśmiech
Ty mając tak silnie osadzoną 8 masz tych relacji wiele w życiu. Czy to dobrze czy źle? Każdy ocenia sam. W tej relacji uważaj na zaborczość, złe emocje, zbytnie skupienie na materii. Ale to ma szansę się udać przy odrobienie współpracy, zachowania umiaru w emocjach, pójściu na ustępstwa. Wtedy dom, rodzina, tradycyjne wartości i jakaś rewolucja w życiu wyjdzie Ci na dobre.

8 jest wibracją nieskończoności, więc nie obawiaj się o Jego uczucia, nie zmienią się tak szybko. Raczej szybciej już Twoje. 

Otworzyłabym się na tę relację. On jest starą dusza - 9 z 27, z dobrymi widokami na finanse, stabilnym, imponującym Ci tym opanowaniem, którego nie masz. Więc poszłabym w tę relację, ale to Ty decydujesz Uśmiech
Odpowiedz
#3

Dziekuje Seleno za tak szybka odpowiedz, tak to prawda ze jestem trudna osoba, mam ciezki charakter. Jemu tez bylo na poczatku ciezko wyznac mi ze chce czegos wiecej, dlatego zapytalam bo mam wrazenie ze jestem w blednym kole i nie wiem czy moge mu zaufac. Wydaje sie szczerym i fajnym facetem, wrecz ideal byc moze dlatego te obawy. Wiem ze moglby mi dac cos stabilnego ale niedawno wyznal mi swoja tajemnice i nie wiem czy powinnam w to isc zeby sie nie rozczarowac. Kwiatek Buźki Dziekuje 
Blue Raspberry

'' Dobrze widzi sie tylko sercem , najwazniejsze jest niewidoczne dla oczu '' Antoine de Saint-Exupery
Odpowiedz
#4

Tak, jesteś trudna. Nie wiem jaka to tajemnica, ale chyba powinnas mieć świadomość, że nie ma ideałów, nawet jeśli się jest 8-ką numerologiczna i stawia poprzeczkę wysoko to prędzej czy później zrozumiesz, że nie znajdziesz osoby, która nie ma "ale.."

Rozczarować można się zawsze. 
Wiesz, "sprawdzasz" tego Pana, a teraz piszesz, że nie wiesz czy w to iść... Napiszę tak: Nie wiem czy znajdziesz "coś lepszego" dla swojego wymagającego charakteru. Ale szukać można - zawsze. Moim zdaniem nie na tym jednak rzecz polega by sprawdzac kogoś mając z tyłu głowy, że jednak on ma takie tajemnice, sprawy, że rozczarujesz się. Na dobrą sprawę każdym można się w przyszłości rozczarować. Wybacz szczerość, ale Tobą też ktoś może się rozczarować. 

W numerologii widać czasem osoby trudne, wtedy, jak u Ciebie, wibracja tylu liczb 8 daje z czasem wniosek, że... lepiej być samej niż wiecznie sie zawodzić na ludziach. No, jakiś sens w tym jest, ale czy na pewno powinniśmy być sami? Każda kolejna relacja u Ciebie pokaże Ci jak daleko nam- ludziom do ideału. Pytanie co z tym zrobisz, czy zaakceptujesz to czy będziesz szukać dalej?
Zyczę mądrych decyzji i pozdrawiam Uśmiech
Odpowiedz
#5

Diekuje Seleno, za poswiecony czas i cenne rady  Uśmiech

'' Dobrze widzi sie tylko sercem , najwazniejsze jest niewidoczne dla oczu '' Antoine de Saint-Exupery
Odpowiedz
#6

Proszę Uśmiech
Odpowiedz
#7

Witaj Seleno
Wczesniej wykonalas dla mnie tu na forum portret numerologiczny, za co jestem bardzo wdzieczna i doceniam poswiecony czas, wiem ze to byc moze zbyt pozno by dopytac, ale sprobuje. Jesli mozesz to chcialabym zapytac. W moim portrecje wspomnialas:   "Mając 26 w portrecie poznasz prawdziwą miłosc, taką, która powoduje, że świat wiruje i przeżyjesz to o czym czytamy w książkach [Obrazek: oczko.gif] Ale może w finale nie być niestety różowo."  
Chcialabym zapytac o ta milosc, nigdy nie bylam w zadnej relacji i chcialabym poznac osobe z ktora stworze szczesliwy zwiazek, zakocham sie ze wzajemnoscia, zaloze rodzine. Nie wiem czy dobrze sformulowalam pytanie tutaj. 

Seleno  :chcialabym rowniez w odniesieniu do mojego portretu zapytac o liczby z Drogi zycia: 8/17/26/35/44/53 chodzi mi o 8/17/26 wczesniej pytalam o relacje z panem i tam pojawilo sie ze to jest lekcja 8/17/26. 
Czy to cos znaczy, czy tylko moja nadinterpretacja. Nasze drogi sie rozeszly czy to oznacza ze to bylo przypadkowe spotkanie na chwile i juz mamy ta lekcje za soba- bo to byla dziwna znajomosc.
Wyszlo nam ze jest to relacja karmiczna 8.
Czy to znaczy ze ona juz sie zakaczyla i idziemy dalej.
Poprostu wlasnie teraz to zauwazylam i nie wiem co o tym myslec. Intuicja mowi ze to chyba nie koniec znajomsci ale nie wiem.  
Dlatego prosze jesli zechcesz znalezc chwile i spojrzec na to, bylabym wdzieczna.
Przepraszam za tak chaotyczna wiadomosc.
Jesli jakies dane sa potrzebne to chcialabym podac je na priv. 
Pozdrawiam serdecznie, 
Blue Buźki

'' Dobrze widzi sie tylko sercem , najwazniejsze jest niewidoczne dla oczu '' Antoine de Saint-Exupery
Odpowiedz
#8

Blue ta relacja może długo trwać i będziesz w Niej raniona. Zdradzana dosłownie, źle traktowana. Tobie trudno będzie się oderwać od tej osoby, coś Cię może ciągnąć do Niej. 
To wynika z tego że kiedyś byliście razem, ale wtedy Ty nawaliłaś - brzydko pisząc. Coś zawiodło. Teraz powinnaś wyrównać krzywdy, ale możliwe, że sama będziesz raniona. Ty nie jesteś nauczona, że ktoś ma taką "władzę" nad Toba, tak "siedzi" w głowie. Ale to przeżyjesz - tę miłość jak grom z nieba, że pochłania myśli, angażuje nie na sto ale na milion procent...

26 daje piękną relację o ile się uzdrowi emocje. Nie jest nic niemożliwe, ale jest trudne. Nie będziesz potrafiła się podporządkowac tak jak On będzie chciał. Możecie znów być razem, znów, znów, mijać się, spotykać, wracać, szukać kontaktu... ale będziesz raniona (On możliwe, że też). Taki wzajemny ból. To jest i piękne i trudne. Pytanie czy jesteś gotowa na to?
W sumie pytanie tez nie na miejscu, bo to będzie siedzieć Ci w głowie i jakby nie zrobić będziesz myśleć i analizować. 
Nie chcę pisać pesymistycznych wizji, ale to będzie trudne. Tak macie to odpracować. Pan się będzie np. bawił, zmieniał te partnerki. Trudno taką osobę kochać Smutny A jednak serce nie sługa... 
 
Odpowiedz
#9

Witaj Seleno  
 Dziekuje za odpowiedz, ze mimo wszystko znalazlas czas dla mnie. Ciesze sie ze u Ciebie i coreczki lepiej, duzo duzo zdrowka zycze i Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku. 
Seleno, chcialabym odniesc sie do twojej wypowiedzi, przeczytalam ja kilka razy i chcialam zapytac czy ta milosc ktora mam przezyc to odnosi sie do tego pana? Przepraszam, moja prosba byla wtedy chaotyczna i troche sie pogubilam. 
Tak to prawda ja nie jestem przyzwyczajona do tego ze ktos zajmuje moje mysli tak dlugo, mimo ze nie mamy kontaktu bo on jest w zwiazku i mowie sobie ze to koniec to mimo wszytko ciagle mysli uciekaja w jego kierunku. To mnie przeraza, daje sobie rade w zyciu ale z tym nie wiem...
Blue..  Uśmiech

'' Dobrze widzi sie tylko sercem , najwazniejsze jest niewidoczne dla oczu '' Antoine de Saint-Exupery
Odpowiedz
#10

Tak, może być to ten Pan. 
Tego dokładnie nie wiem. I wiesz... nie chcę wiedzieć  Ja myślę, że Ty sama musisz dojrzeć jeszcze. Nie obraź się, ale na razie bijesz się z myślami, nie godzisz na tak silne uczucie. To jest lekcja dla Ciebie, być doświadczyła i piękna i złożoności miłości. Ja nie mogę w tę lekcje ingerować. Wierzę, że podejmiesz mądre decyzje. 
Wiesz, numerolog to trochę jak doradca, a nawet bardzo jak doradca życiowy
Coś wyjaśniamy skąd i dlaczego się tak dzieje ale nie możemy powiedzieć: tak, to ta miłość, idź w to. Każdy sam powinien zdecydować. Możesz spotkac super miłość, Ty lub On nie dacie sobie z tym rady, ktoś odejdzie, będzie bolało. Lub "ominąć" tę miłość bo ktoś doradzi, widząc numerologię. Nie, trzeba słuchać serca. Nie na darmo to jest wyzwanie też Twoje, ta silna liczba 26. Ja nie mogę ingerować w to. 
To, co trudne w naszym życiu jest potrzebne. Boli. Ale rozwija. Jest to czasami przykre. Nie wszystko mówię pisząc portret - właśnie z tego powodu. Wierzę, że pewne rzeczy miały się zadziać i mają - na to się Wasze dusze umówiły zanim tu przyszliście. Właśnie 26 to umówione przez Was spotkania zanim zeszliście jako dusze na ziemię. Ale nie takie "WOW" zawsze. Jednak ja nie mam prawa ingerować w kolej losów. Mogę tylko napisać: poznasz czym jest miłość, która powoduje, że nie możesz wyrzucić z głowy, serca, człowieka, że on jest tak i zawsze tam gdzie Ty. To trudne, piękne - nie wiem jak jeszcze nazwać...
Odpowiedz
#11

Dziekuje Seleno za twoja pomoc i poswiecony czas. Wszystko co napisalas to prawda, jestem wdzieczna za twoje rady i wskazowki. 
Dziekuje Blue

'' Dobrze widzi sie tylko sercem , najwazniejsze jest niewidoczne dla oczu '' Antoine de Saint-Exupery
Odpowiedz
#12

Blue
Myślę, że za jakiś czas sama ocenisz najlepiej, zajrzysz za tę "Zasłonę" i zrozumiesz. Wierzę w to i życze mądrych decyzji
Odpowiedz
#13

Witaj Seleno
Chciałabym zweryfikować nie mam kontaktu z Panem K od września tamtego roku. Pan poszedł w inna stronę, tak samo jak pojawił się niespodziewanie tak odszedł, bo liczyłam chociaż na szczera rozmowe. Jest obecnie zaręczony. Widocznie tak miało być. Nie wiem co jeszcze mogę tutaj dodać do weryfikacji, ale cechy jakie tam wspomniałaś o nim to prawda, że opiekuńczy nie zostawi w chorobie. Mnie nadal ciągnie myślami do tego pana, ale wiem ze nic z tego nie będzie. Chyba jednak przydusiłam go swoją siła. Widziałam go przypadkiem w galerii i poczułam że mnie szuka w tłumie i ja robię to samo. To bylo bardzo stresujace. Nie wierzyłam w to co wtedy mi napisałaś gdy pytalam o ta znajomosc, przyznam szczerze. 
Dziękuję za poświęcony czas.
Wszystkiego dobrego, pozdrawiam serdecznie
Blue

'' Dobrze widzi sie tylko sercem , najwazniejsze jest niewidoczne dla oczu '' Antoine de Saint-Exupery
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości